Dziewięciu żużlowców Zdunek Wybrzeża Gdańsk pojawiło się na pierwszym treningu w 2021 roku. Menedżer Eryk Jóźwiak przyglądał się jeździe Krystiana Pieszczka, Jakuba Jamroga, Michała Gruchalskiego, Lukasa Fienhage, Aleksandra Kajbuszewa, Kevina Juhla Pedersena, Alana Szczotki, Piotra Gryszpińskiego i Amadeusza Szulista. - Fajnie, że udało nam się wyjechać. Powoli możemy przygotowywać formę na torze. Następny trening w środę. Jeżeli niektórzy chłopcy będą czuli się na siłach, to wystartują spod taśmy. Na razie nie ma jednak ciśnienia, chodzi o to żeby się rozjeździć oraz poczuć luz na motocyklu. Wszyscy zawodnicy dobrze wyglądali, tor jest przyczepniejszy niż zawsze, więc na początku było lekkie zaskoczenie - powiedział menedżer gdańszczan. Brakowało tylko Wiktora Kułakowa, Rasmusa Jensena oraz Drew Kempa. Trzej zawodnicy zagraniczni zameldują się w Gdańsku na dniach. - Pojeździliśmy we wtorek, pojeździmy w środę, pojeździmy też w piątek. Cała trójka stawi się na piątkowym treningu i będziemy przygotowywać się do ligi. Sezon wystartuje na początku kwietnia, dlatego musimy zasuwać - dodał. We wtorek dwukrotnie z nawierzchnią toru zapoznał się młody Rosjanin Aleksandr Kajbuszew. - Na szczęście nic mu się stało. Upadki wyglądały groźnie, ale jest cały i zdrowy - zapewnił Jóźwiak. Junior Piotr Gryszpiński zauważył zmianę w porównaniu z sezonem 2020. - Fajny trening za nami. Na trasie porobiły się koleiny, trzeba było się ich trzymać i jechać swoim torem. Nie można było za dużo kombinować, bo był dosyć przyczepny. Wprowadziłem małe zmiany w motocyklach, później jechałem cały czas na tych samych przełożeniach. Po dosypaniu nawierzchni dostrzegam zmianę na drugim łuku - w porównaniu z poprzednim sezonem nie ma koleiny, zawsze był taki dół. Troszeczkę inaczej trzeba wjechać - wyjaśnił 21-latek. Gdańszczanie w środę wyjadą na tor około godziny 13:00. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź