Abramczyk Polonia wybrała się do Gdańska przetrzebiona kontuzjami. Bydgoszczanie na teren rywala zawitali przede wszystkim bez Adriana Gały, który kilka dni wcześniej w spotkaniu przeciwko Unii Tarnów pokazał się z naprawdę dobrej strony. W jego miejsce pojawił się Damian Stalkowski. 22-latek pełnił rolę statysty i ani razu nie wyjechał na tor. Poobijany był także drugi z młodzieżowców gości, a mianowicie Hubert Gąsior. W związku z problemami kadrowymi przyjezdnych, kibice gospodarzy nie wyobrażali sobie innego scenariusza, jak przekonujące zwycięstwo Zdunek Wybrzeża na własnym torze. Wyraźny triumf nad Abramczyk Polonią pozwoliłby także zawodnikom zapomnieć o niedawnej wpadce i wyszarpanym remisie z osłabionym ROW-em Rybnik. Jak się okazało, o dwa punkty do tabeli gdańszczanom nie było tak wcale łatwo. Niedzielny pojedynek rozpoczął się od wymiany ciosów pomiędzy dwoma zespołami. Najpierw podwójnym zwycięstwem popisali się goście. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać, ponieważ w biegu juniorskim szybko odpowiedzieli takim samym rezultatem. W czwartym wyścigu byliśmy o krok od sensacji, bowiem przez dwa okrążenia na czele znajdował się Nikodem Bartoch. Radość bydgoskich kibiców nie trwała jednak długo. Najpierw wyprzedził go Rasmus Jensen, a następnie Piotr Gryszpiński, dzięki czemu miejscowi po raz pierwszy w spotkaniu wyszli na prowadzenie. Początkowo wydawało się, że Zdunek Wybrzeże będzie stopniowo powiększało przewagę nad rywalami. Jednak nic bardziej mylnego. W drugiej serii startów przyjezdni cały czas nie ustępowali miejscowym ani na krok. Świetną prędkością na trasie imponował przede wszystkim Wadim Tarasienko. Rosjanin z Abramczyk Polonii w szóstym biegu ograł swojego rodaka Wiktora Kułakowa, co na obiekcie w Gdańsku jest niewątpliwie nie lada wyczynem. 26-latek wsparty Davidem Bellego na półmetku zmagań dawał nadzieje bydgoskim kibicom na korzystny rezultat. W kolejnej fazie meczu Zdunek Wybrzeże pomimo ogromnych starań nie potrafiło oddalić się od Abramczyk Polonii. Gospodarzom nie pomogło nawet kontrowersyjne wykluczenie rewelacyjnie spisującego się Wadima Tarasienki po kontakcie z Krystianem Pieszczkiem w biegu dziewiątym. Pomimo, że wyścig padł łupem gdańszczan, w kolejnej gonitwie tym samym zrewanżowali goście i na tablicy wyników nadal widniało skromne, sześciopunktowe prowadzenie miejscowych, którzy wciąż musieli obawiać się ambitnych i ostro walczących przeciwników. Jedenaste starcie dnia śmiało można uznać jako punkt zwrotny całego meczu, kiedy to po raz kolejny z nawierzchnią toru zapoznał się Krystian Pieszczek, a arbiter stwierdził, że winowajcą zaistniałej sytuacji jest Wadim Tarasienko. Od tego momentu gdańszczanie całkowicie przejęli inicjatywę w spotkaniu powiększając swoją przewagę do dwunastu punktów przed biegami nominowanymi, zapewniając sobie tym samym bardzo ważne meczowe zwycięstwo. Na zakończenie Abramczyk Polonia dzięki fantastycznej postawie Wadima Tarasienki zniwelowała swoją stratę do 10 "oczek", co stawia ich w nienajgorszej sytuacji przed spotkaniem rewanżowym i zainkasowaniem ważnego punktu bonusowego. Gospodarzy do triumfu poprowadził przede wszystkim świetny tego dnia Wiktor Kułakow, zdobywca 14 punktów. Swoje dołożył również Krystian Pieszczek, który tylko dwa razy oglądał plecy rywali i zapisał przy swoim nazwisku 10 "oczek". Wśród przyjezdnych rządził i dzielił David Bellego (13), a dzielnie wspierał go Wadim Tarasienko (9+2). ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK: 50 ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ: 40 ZDUNEK WYBRŻEŻE GDAŃSK: 9. Krystian Pieszczek 10 (1,3,3,3,0) 10. Rasmus Jensen 9+1 (3,1,1,2*,2) 11. Jakub Jamróg 4 (0,2,d1,2,0) 12. Lukas Fienhage 4+1 (0,1*,2,1) 13. Wiktor Kułakow 14 (3,2,3,3,3) 14. Piotr Gryszpiński 6+1 (3,2*,1) 15. Alan Szczotka 3+1 (2*,w,1) 16. Michał Gruchalski NS ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ: 1. Wadim Tarasienko 9+2 (2*,3,w,w,3,1*) 2. Grzegorz Zengota 9 (2,1,2,3,1,-) 3. David Bellego 13 (3,3,2,2,1,2) 4. Damian Stalkowski 0 (-,-,-,-) 5. Andreas Lyager 6+1 (1*,2,3,0,-) 6. Nikodem Bartoch 3 (1,1,1,0) 7. Hubert Gąsior 0 (d,t,-) 8. Brayden McGuinness 0 (t,0,0) BIEG PO BIEGU: 1. Bellego, Tarasienko, Pieszczek, Jamróg - 1:5 2. Gryszpiński, Szczotka, Bartoch, Gąsior - 5:1 (6:6) 3. Kułakow, Zengota, Lyager, Fienhage - 3:3 (9:9) 4. Jensen, Gryszpiński, Bartoch, McGuiness (t) - 5:1 (14:10) 5. Bellego, Jamróg, Fienhage, McGuiness - 3:3 (17:13) 6. Tarasienko, Kułakow, Zengota, Szczotka (w) - 2:4 (19:17) 7. Pieszczek, Lyager, Jensen, Gąsior (t) - 4:2 (23:19) 8. Kułakow, Bellego, Gryszpiński, McGuiness - 4:2 (27:21) 9. Pieszczek, Zengota, Jensen, Tarasienko (w) - 4:2 (31:23) 10. Lyager, Fienhage, Bartoch, Jamróg (d) - 2:4 (33:27) 11. Pieszczek, Bellego, Fienhage, Tarasienko (w) - 4:2 (37:29) 12. Zengota, Jamróg, Szczotka, Bartoch - 3:3 (40:32) 13. Kułakow, Jensen, Bellego, Lyager - 5:1 (45:33) 14. Tarasienko, Jensen, Zengota, Jamróg - 2:4 (47:37) 15. Kułakow, Bellego, Tarasienko, Pieszczek - 3:3 (50:40) Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź