Aktualna tabela eWinner 1. Ligi: 1. ROW Rybnik - 22 punkty 2. Cellfast Wilki Krosno - 22 3. Arged Malesa Ostrów Wielkopolski - 21 4. Abramczyk Polonia Bydgoszcz - 17 5. Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 17 6. Aforti Start Gniezno - 13 7. Orzeł Łódź - 13 8. Unia Tarnów - 3 Spadkowicz już znany Niezależnie od tego, co stanie się w ostatniej kolejce, znamy już drużynę, która spadnie do 2. Ligi Żużlowej. To oczywiście tarnowska Unia, która w tym sezonie wygrała - jak na razie - tylko jedno spotkanie. Nawet jeśli zespół z województwa małopolskiego wygrałby w Gdańsku, i tak spadnie z ligi. Bezpośredni pojedynek o szóste miejsce Terminarz i losy poszczególnych drużyn ułożyły się tak, że w ostatniej kolejce Orzeł Łódź i Aforti Start Gniezno w bezpośrednim pojedynku będą walczyć o szóste miejsce w tabeli. Na tę chwilę, oba zespoły mają po trzynaście "oczek". Szósta pozycja padnie więc łupem drużyny, która w niedzielę zdobędzie więcej punktów. Pierwsze spotkanie gnieźnianie wygrali 59:31, więc wydaje się, że kwestia punktu bonusowego jest już rozstrzygnięta. Dzięki zwycięstwu w pierwszym meczu, do pokonania łodzian w tabeli, gnieźnianie muszą na Moto Arenie wywalczyć tylko i aż remis. Jeśli przegrają ten mecz, to Orzeł będzie cieszył się z szóstego miejsca. Wybrzeże na autostradzie do play-off? Równość punktową mamy też w pojedynku o czwarte, ostatnie premiowane awansem do fazy play-off miejsce. Walczą o nie Abramczyk Polonia Bydgoszcz i Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Tutaj sytuacja jest jednak trochę inna, niż w przypadku walki o szóstą lokatę. Wszystko dlatego, że, po pierwsze, te drużyny nie pojadą ze sobą meczu w ten weekend, a po drugie, jest możliwość, że obie drużyny będą miały po weekendzie tyle samo punktów. W tej sytuacji, w pierwszej czwórce pozostanie Abramczyk Polonia Bydgoszcz, bo to bydgoszczanie wygrali dwumecz pomiędzy zainteresowanymi drużynami. Wybrzeże musi więc zdobyć więcej punktów do tabeli, niż Polonia, żeby wypchnąć ją z czwórki. Zdunek Wybrzeże Gdańsk zmierzy się na własnym torze z Unią Tarnów. Pierwszy mecz padł łupem gdańszczan, którzy wygrali w Tarnowie 55:35. Poloniści pojadą za to do Ostrowa, gdzie czeka ich piekielnie trudna przeprawa. Będą bronili zaledwie dwupunktowej zaliczki, bo wygrali z ostrowianami w pierwszym meczu w Bydgoszczy 46:44. Kto wygra rundę zasadniczą? Więcej scenariuszy mamy w walce o pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Na czele znajduje się obecnie ROW Rybnik, który - podobnie, jak drugie Cellfast Wilki Krosno - zgromadził na swoim koncie 22 punkty. Na trzecim miejscu znajduje się obecnie Arged Malesa Ostrów Wielkopolski z 21 punktami. Na rozstrzygnięcia kwestii triumfatora rundy zasadniczej przyjdzie nam czekać najdłużej, bo dopiero w poniedziałkowy wieczór Cellfast Wilki Krosno podejmą na własnym torze ROW Rybnik. Jeśli rybniczanie wygrają ten mecz, zgarną też punkt bonusowy i w konsekwencji wygrają też rundę zasadniczą rozgrywek. W tym scenariuszu Cellfast Wilki Krosno pozostaną z 22 punktami na koncie i ich końcowa pozycja będzie zależała od wyniku niedzielnego pojedynku pomiędzy drużynami z Ostrowa i Bydgoszczy. Jeśli ostrowianie zremisują, zrównają się z Wilkami punktami, ale ich nie wyprzedzą, bo punkt bonusowy za dwumecz padł łupem krośnian. Ostrowianie muszą wygrać ten mecz, żeby znaleźć się na drugiej pozycji w tabeli. Co jeśli Rybnik nie zgarnie pełnej puli? Ciekawie zrobi się, jeśli rybniczanie nie zgarną pełnej puli. Co prawda punkt bonusowy mają raczej pewny, dzięki trzydziestosześciopunktowej zaliczce z pierwszego spotkania, ale krośnianie mogą przecież ten mecz wygrać. Jeśli tak się stanie, Wilki będą miały na swoim koncie 24 punkty i wygrają rundę zasadniczą. Wszystko dlatego, że nawet jeśli ostrowianie zgarną pełną pulę w pojedynku z bydgoszczanami, to przez brak bonusu za dwumecz z krośnianami ich nie wyprzedzą. Rybniczanie będą wówczas mieli na koncie 23 punkty i ich los będzie zależny od zawodników Arged Malesa Ostrów Wielkopolski. Jeśli wygrają mecz z Abramczyk Polonią, nawet bez punktu bonusowego, wyprzedzą rybniczan - będą mieli również 23 punkty, ale to oni wygrali dwumecz. Remis lub rzeź w Krośnie daje szanse ostrowianom Jeśli w Krośnie padnie remis, rybniczanie będą mieli na swoim koncie 24 punkty, a krośnianie 23. Jeśli ostrowianie zwyciężą co najmniej trzema punktami (np. 47:43), wygrają rundę zasadniczą. Jeśli padnie jakikolwiek inny rezultat, Arged Malesa Ostrów Wielkopolski pozostanie na trzeciej pozycji. Ewentualna wygrana krośnian za trzy punkty, da im prowadzenie w tabeli na koniec rundy zasadniczej. Jeśli taki scenariusz się ziści, rybniczanie zajmą trzecią lokatę, jeśli ostrowianie co najmniej zremisują w pojedynku z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.