Drużyny z Gniezna i Gdańska pierwotnie miały się zmierzyć 17 kwietnia. Wtedy na przeszkodzie stanęły niekorzystne warunki atmosferyczne. W drugim terminie pogoda znów nie rozpieszczała zawodników, ale pozwoliła na rozegranie wszystkich piętnastu wyścigów. Trudno było wskazać faworyta, ponieważ dla Aforti Startu był to pierwszy mecz na własnym obiekcie. Podopieczni Rafaela Wojciechowskiego dobrze weszli w sezon, bo zwyciężyli w Tarnowie 48:42. Wcześniej z Mościc komplet "oczek" wywiozło także Zdunek Wybrzeże (55:35), które później zremisowało jeszcze u siebie z ROW-em Rybnik (45:45), a także pokonało Abramczyk Polonię (50:40). Goście przyjechali do pierwszej stolicy Polski z doskonale dysponowanym na początku rozgrywek eWinner 1. Ligi Wiktorem Kułakowem. Rosjanin w składzie gdańszczan zajął miejsce Petera Kildemanda. Duńczyk w nadmorskiej drużynie nie potrafił ustabilizować formy na zadowalającym poziomie i po wprowadzeniu przepisu o zawodniku do lat 24 musiał poszukać nowego pracodawcy. Stało się tak, że przeniósł się do Gniezna, gdzie w niego wierzą. Gospodarze od samego początku imponowali szybkością. Choć goście dosyć dobrze wychodzili spod taśmy, to żużlowcy z Gniezna wyprzedzali ich na dystansie. Ładne ataki w pierwszej serii zaprezentowali: Marcel Studziński, Oskar Fajfer oraz Frederik Jakobsen (15:9).Menedżer Eryk Jóźwiak szybko zastosował rezerwę taktyczną. W miejsce Lukasa Fienhage na tor wyjechał Wiktor Kułakow. Lider gdańszczan na wyjściu z pierwszego wirażu się przewrócił, zresztą tak samo jak Timo Lahti. Sędzia zawodów wykluczył jednego i drugiego zawodnika z powtórki. Na szczęście nic się im nie stało i wzięli udział w dalszej części spotkania. Chwilę później wykluczony za upadek został Piotr Gryszpiński. W szeregach Zdunek Wybrzeża brakowało indywidualnych zwycięstw (tylko jedna "trójka" na siedem startów i 24:17). Drużynie znad morza wciąż się nie układało. Jadący na trzeciej pozycji Fienhage zaliczył groźnie wyglądający upadek i stracił punkt na rzecz Mikołaja Czapli.Klasą dla siebie był rewelacyjny Oskar Fajfer (komplet 15 punktów), który jest jednym z najlepszych Polaków w eWinner 1. Lidze. Ekstraligowe ambicje potwierdzał też Frederik Jakobsen (10 punktów). Przyjezdni mogli czuć się rozczarowani po gonitwie jedenastej. Wydawało się, że para Pieszczek - Jamróg powinna dać sygnał do ataku wygrywając bieg, a w rzeczywistości oglądali plecy Kildemanda, który na trasie wyprzedził kapitana gdańszczan. Losy wygranej rozstrzygnęły się w wyścigu trzynastym, kiedy Fajfer na czwartym okrążeniu uporał się z Kułakowem (43:34). W biegu nominowanym ładną akcją popisał się Jakub Jamróg. Wychowanek Unii Tarnów rozpędził motocykl i wyprzedził pod bandą Timo Lahtiego. Do postawy Fina można się przyczepić, gdyż zapisał na swoim koncie tylko 6 punktów z bonusem. Więcej spodziewano się też po Mirosławie Jabłońskim. Zdunek Wybrzeże przez cały mecz uzbierało zaledwie cztery "trójki". W tym elemencie należy szukać porażki, bo nie da się wygrać spotkania bez indywidualnych zwycięstw. Zabrakło punktów zawodników U-24. Na tej pozycji gnieźnianie zyskali aż 10 punktów.AFORTI START GNIEZNO: 50ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK: 39 ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK: 1. Jakub Jamróg 8+2 (1,2,3,1*,1*) 2. Rasmus Jensen 8+2 (1*,1*,1,3,2) 3. Lukas Fienhage 0 (0,-,w,-) 4. Krystian Pieszczek 9 (2,3,2,2,0) 5. Wiktor Kułakow 11 (2,w,2,3,2,2) 6. Alan Szczotka 3+1 (2,1*,0,0) 7. Piotr Gryszpiński 0 (0,w,-) 8. Aleksandr Kajbuszew 0 (w) AFORTI START GNIEZNO: 9. Peter Kildemand 9+1 (2*,1,0,3,3) 10. Frederik Jakobsen 10 (3,3,2,1,1) 11. Timo Lahti 6+1 (3,w,1*,2,0) 12. Mirosław Jabłoński 4 (0,2,2,0) 13. Oskar Fajfer 15 (3,3,3,3,3) 14. Mikołaj Czapla 2 (1,0,1) 15. Marcel Studziński 4+1 (3,0,1*) 16. Kevin Fajfer NS BIEG PO BIEGU: 1. Lahti, Kildemand, Jamróg, Fienhage - 5:1 2. Studziński, Szczotka, Czapla, Gryszpiński - 4:2 (9:3) 3. Fajfer, Kułakow, Jensen, Jabłoński - 3:3 (12:6) 4. Jakobsen, Pieszczek, Szczotka, Czapla - 3:3 (15:9) 5. Pieszczek, Jabłoński, Kułakow (w), Lahti (w) - 2:3 (17:12) 6. Fajfer, Jamróg, Jensen, Studziński - 3:3 (20:15) 7. Jakobsen, Kułakow, Kildemand, Gryszpiński (w) - 4:2 (24:17) 8. Fajfer, Pieszczek, Czapla, Fienhage (w) - 4:2 (28:19) 9. Jamróg, Jakobsen, Jensen, Kildemand - 2:4 (30:23) 10. Kułakow, Jabłoński, Lahti, Szczotka - 3:3 (33:26) 11. Kildemand, Pieszczek, Jamróg, Jabłoński - 3:3 (36:29) 12. Jensen, Lahti, Studziński, Szczotka - 3:3 (39:32) 13. Fajfer, Kułakow, Jakobsen, Kajbuszew - 4:2 (43:34) 14. Kildemand, Jensen, Jamróg, Lahti - 3:3 (46:37) 15. Fajfer, Kułakow, Jakobsen, Pieszczek - 4:2 (50:39) Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź