Niewielu się spodziewało, że tarnowianie sprawią gnieźnianom na początku meczu aż tak duże problemy. Po dwóch pierwszych biegach wygrywali 9:3 i choć w trzecim starcie Fajfer z Lahtim odrobili cztery punkty, to w kolejnej gonitwie żużlowcy Unii ponownie postraszyli. Niespodziewanie Ernest Koza i Dawid Rempała prowadzili podwójnie, ale Peter Kildemand zdołał minąć obu zawodników Unii. Gnieźnianie do remisu doprowadzili w biegu piątym, a pierwszy raz na prowadzenie wyszli po biegu siódmym. Późno, zważywszy na fakt, że podejmowali na stadionie im. płk. Franciszka Hynka czerwoną latarnię ligi, czyli zespół, który nie zwyciężył żadnego z dziesięciu dotychczas odjechanych spotkań. Ku uciesze miejscowych kibiców, żużlowcy Aforti Startu raz objętego prowadzenia nie oddali do końca meczu. Niezawodni liderzy Startu, słabi juniorzy Przewaga Unii w początkowej fazie meczu wynikała w dużej mierze z postawy juniorów gnieźnian - przegrali oni wyścig młodzieżowców, a jedyny pojedynek z juniorami Unii Tarnów wygrał Mikołaj Czapla, pokonując w biegu ósmym Dawida Rempałę. Na drugim biegunie byli liderzy gnieźnieńskiej drużyny. Timo Lahti, Oskar Fajfer, Frederik Jakobsen i Peter Kildemand stracili w całym meczu tylko cztery punkty. Zdobycz Kevina Fajfera ostatecznie okazała się być całkiem niezła, ale na początku meczu brakowało mu prędkości. Niemoc tarnowskich jaskółek Postawy gości nie ma nawet za bardzo jak skomentować. Plus należy zanotować przy formacji juniorskiej, która wygrała z miejscowymi młodzieżowcami 10:3. Na początku nieźle wyglądał Dawid Lampart, jednak nie przełożyło się to na dużą zdobycz punktową. Walczyć próbował też Ernest Koza, ale wielkich efektów to nie dało - jedynie wygraną w biegu piętnastym. Pozostali żużlowcy Unii spisali się słabo lub bardzo słabo. Dzisiejsze zwycięstwo przedłuża szanse na udział w fazie play-off zawodników Aforti Startu Gniezno, jednak wciąż są to szanse raczej matematyczne, bo musieliby wygrać któreś z wyjazdowych spotkań - a to raczej mało prawdopodobne. Spadek Unii jest już raczej pewny, choć - jak Start - matematyczne szanse na coś więcej, czyli na utrzymanie, wciąż ma. Aforti Start Gniezno 59 Unia Tarnów 31 Aforti Start Gniezno:9. Frederik Jakobsen 12+2 (2,2*,2*,3,3)10. Peter Kildemand 13+1 (3,3,3,2*,2)11. Kevin Fajfer 9+1 (t,1,3,3,2*)12. Oskar Fajfer 9+3 (2*,3,2*,2*)13. Timo Lahti 13 (3,3,3,3,1)14. Mikołaj Czapla 2 (1,0,1)15. Marcel Studziński 1 (u,0,0,1)Unia Tarnów:1. Dawid Lampart 6 (3,2,1,0,d)2. Alexander Woentin 1+1 (0,1*,0,-,-)3. Artur Mroczka 1 (1,d,-,0,-)4. Ernest Koza 9+1 (1*,2,2,1,3)5. Rohan Tungate 3 (1,1,d,1)6. Dawid Rempała 6 (3,2,0,1)7. Przemysław Konieczny 4+1 (2*,0,2,0)8. Piotr Świercz 1 (0,1) Piotr Kaczorek Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas!