Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów: Nicolai Klindt 1. Prosto po wyjeździe ze stadionu powinien zabrać Walaska, Gapińskiego i Hansena na kolację. Ta trójka uratowała Duńczyka przed wielką krytyką. Gdyby goście przegrali, to właśnie najwięcej negatywnych komentarzy skierowanoby w kierunku 32-latka. To już kolejny słaby mecz Klindta. W Łodzi pokonał tylko Dula. Był tak wolny, że trener zrezygnował z jego usług już po trzeciej serii. Daniel Kaczmarek brak. Pojawił się na torze dopiero w wyścigu dwunastym i przegrał z zawodnikami gospodarzy. Ciężko jednak zapunktować na wyjeździe, jeśli wyjeżdża się na tor tak późno. Dlatego nie chcemy wystawiać mu noty. Grzegorz Walasek 5+. Możemy już mówić o drugiej młodości finalisty IMP. Z zawodnika, którego skazywano na emeryturę, stał się liderem ostrowian i jednym z najskuteczniejszych żużlowców w całej eWinner 1. Lidze (6. wynik - średnia 2,231). Dla Walaska w tym sezonie nie ma straconych pozycji, gryzie tor i wyprzedza rywali na dystansie w naprawdę doskonałym stylu. W Łodzi tylko to potwierdził. Tomasz Gapiński 5+. Niektórzy śmieszkowali, że w Ostrowie kolejny raz postawili na starszych krajowych seniorów. Gapiński to kolejny Polak, o którym można mówić w samych superlatywach. W Łodzi zgromadził na swoim koncie 12 punktów z dwoma bonusami w pięciu startach, przegrał tylko z Beckerem. Trzykrotnie w parze z Walaskiem dowoził do mety podwójne zwycięstwo, w tym w najważniejszym wyścigu dnia. Oliver Berntzon 2+. Nie był to olśniewający mecz w wykonaniu Szweda. Dwa razy z rzędu został przywieziony przez rywali na podwójnym prowadzeniu. Trener Staszewski w pewnym momencie stracił do niego cierpliwość i go odstawił. Berntzon musiał wrócić do jazdy na wyścigi nominowane. W biegu czternastym dojechał drugi, dzięki czemu naprawdę przyczynił się do tej wygranej. Sebastian Szostak 2. Został wykluczony przez sędziego z wyścigu juniorskiego za spowodowanie upadku. W całych zawodach wyprzedził zaledwie Srokę. Jest tylko juniorem, ale swoimi wcześniejszymi występami rozbudził oczekiwania i kibice mogą być lekko zawiedzeni. Jakub Poczta 2. Po wykluczeniu Szostaka starał się ścigać Dula, jednak musiał zadowolić się dwoma punktami. Później do mety przyjeżdżał ostatni, lecz nie dawał o sobie zapomnieć. W porównaniu z poprzednim sezonem jeździe znacznie lepiej. Patrick Hansen 5. Trzeci z bohaterów ostrowian. Kolejny zawodnik do lat 24, którego numeru telefonu już szukają działacze klubów z najlepszej ligi świata. To prawdziwy "joker" w talii trenera Staszewskiego. Zmienia nie tylko Kaczmarka, ale jak jest potrzeba, to wyjeżdża na tor kosztem stałego uczestnika cyklu Grand Prix - Berntzona. W niedzielę przegrał tylko z Kurtzem, Nowakiem i Beckerem. Noty dla zawodników Orła Łódź: Marcin Nowak 3+. W pierwszej fazie zawodów był doskonale dysponowany, po trzech seriach zmierzał nawet po komplet punktów. Schody zaczęły się później, bo przytrafiły mu się dwa zera. Podobnie zresztą było w poprzednim domowym spotkaniu Orła ze Zdunek Wybrzeżem. Wtedy też ostatnie wyścigi nie przebiegły po myśli Nowaka. Zawodnik łodzian musi zastanowić się, dlaczego w tych końcówkach przegrywa. Piotr Pióro brak. Nie pojawił się na torze. Norbert Kościuch 3. Kontraktowano go jako jednego liderów i nie do końca spełnia oczekiwania. W niedzielnym starciu z ostrowianami także nie był liderem w prawdziwego zdarzenia. Na początku wywalczył dwie "jedynki", następnie dopasował motocykl i dwukrotnie zwyciężył, co mogło optymistycznie nastawiać kibiców przed piętnastym biegiem. Tam walczył o pełną pulę, jednak przegrał pojedynek z żużlowcami Arged Malesy. Brady Kurtz 2. Od zawodnika zagranicznego, który w przyszłości chciałby wrócić do PGE Ekstraligi, trener i główny sponsor oczekują raczej lepszych zdobyczy punktowych. Australijczyk na początku rozgrywek spisywał się lepiej, ostatnio widać lekką obniżkę formy. W pojedynku z ostrowianami, jak i wcześniej z gdańszczanami, brakowało punktów Kurtza. Kolejny nierówny występ. W wyścigu czternastym miał szansę zakończyć rywalizację, lecz zawiódł i goście poczuli krew. Aleksandr Łoktajew 2. Nie zapominajmy o niedawnym upadku tego zawodnika. To i tak duże szczęście, że jest w stanie jechać i walczyć. Łoktajew zbyt wielu "oczek" nie przywiózł do mety, bo zaledwie cztery. Z rywali to wygrał tylko z Klindtem - i z bohaterem przyjezdnych - Walaskiem. Senior jadący z juniorami musi być pewniejszy niż Łoktajew. Jakub Sroka 1. Jedyny punkt przywiózł w trzyosobowej obsadzie. Był wolny i w każdym biegu nie potrafił dotrzymać kroku rywalom. Wciąż przed nim jeszcze sporo nauki. Mateusz Dul 4. Będą z niego ludzie. W wyścigu młodzieżowym wykorzystał wykluczenie Sebastiana Szostaka i zgarnął "trójkę". Po raz kolejny pokazał, że nie wolno go skreślać w żadnym momencie. Tym razem do listy seniorów, których pokonał, dopisał Daniela Kaczmarka. Nie jest to zawodnik pokroju Kułakowa, jednak wydawało się, że powinien poradzić sobie z juniorem. Luke Becker 5. Największe zaskoczenie tego sezonu w szeregach Orła. Niektórzy prezesi klubów PGE Ekstraligi na pewno bacznie obserwują jazdę i rozwój Amerykanina. W niedzielę był bardzo szybki - wygrał trzy wyścigi, a dwa razy dojechał do mety na trzeciej lokacie. Za porażkę z Hansenem i Walaskiem raczej nikt nie powie na niego złego słowa. I tak osiąga lepsze wyniki niż ktokolwiek przed sezonem przypuszczał. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji