Tobiasz Musielak rozpoczął sezon 2021 jako zawodnik eWinner Apatora. Trener torunian - Tomasz Bajerski wolał jednak stawiać na Adriana Miedzińskiego, a wychowankowi Unii Leszno dał zielone światło na poszukiwanie nowego klubu. Ostatecznie przeniósł się na wypożyczenie do Cellfast Wilków, gdzie był liderem beniaminka. Pomimo ciekawych propozycji 28-latek postanowił nie zmieniać otoczenia i porozumiał się z prezesem Leśniakiem co do kontraktu na następny rok. Musielak był przede wszystkim na celowniku Stelmet Falubazu. O pozostaniu lidera krośnian pisaliśmy jako pierwsi już 21 września. Wtedy informowaliśmy o podpisaniu listu intencyjnego. Zawarta w nim była wysoka kara finansowa za zerwanie ustaleń. Żużlowiec dotrzymał słowa. Decyzję oglosił w trakcie prezentacji przed finałowym meczem z Arged Malesą.Krośnianie nie mają większych szans na awans do PGE Ekstraligi, bo w Ostrowie przegrali 30:60. Mecz trwa. Musielak swój bieg pewnie wygrał. Chyba tylko najwięksi optymiści wierzą, że beniaminek odrobi stratę i wygra rozgrywki. W Cellfast Wilkach na sezon 2022 zostaje także Andrzej Lebiediew.