Jamróg to czternasty najlepszy zawodnik tegorocznej eWinner 1. Ligi i drugi najlepszy żużlowiec Zdunek Wybrzeża Gdańsk w kończących się właśnie rozgrywkach. 30-latek zdobywał w tym sezonie średnio 1,951 punktu na bieg i można powiedzieć, że w jego przypadku statystyki nie kłamią. Jamróg był jednym z najpewniejszych punktów drużyny prowadzonej przez Eryka Jóźwiaka. Wychowanek tarnowskiej Unii odłożył tym samym marzenia o PGE Ekstralidze na bok. Przypomnijmy, że Jamróg startował w najwyższej klasie rozgrywkowej w sezonach 2018 - 2020. Po dobrym pierwszym sezonie w elicie, gdy zdobywał punkty dla macierzystej tarnowskiej Unii, choć jego drużyna spadła z ligi, sam zawodnik pozostał wśród najlepszych, bo podpisał kontrakt z Betard Spartą Wrocław. Tam już jednak nie było tak dobrze, podobnie jak rok później, gdy startował na zmianę z Pawłem Miesiącem w barwach lubelskiego Motoru. Wiktor Kułakow natomiast od lat należy do najlepszych zawodników ligi. Rok temu wywalczył awans z eWinner Apatorem Toruń i niewiele zabrakło, a sam załapałby się na starty w najlepszej lidze świata. W trwającym sezonie był liderem gdańskiej drużyny, jednak końcówki rozgrywek z pewnością nie zaliczy do najbardziej udanych. Nie zmienia to faktu, że Rosjanin nigdzie nie zamierza się ruszać. Po mimo ofert z niemal wszystkich klubów eWinner 1. Ligi zdecydował o pozostaniu w Wybrzeżu na kolejny sezon. Zostaje trzech najlepszych Choć Zdunek Wybrzeże Gdańsk nie zrealizowało swojego celu, tzn. nie awansowało do PGE Ekstraligi, w klubie postanowili zaufać trzem liderom z tego sezonu. Poza Jamrogiem i Kułakowem, jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, w drużynie ma pozostać także Rasmus Jensen, który w sezonie 2021 legitymował się średnia 1,808 pkt./bieg i raczej wywiązał się ze swoich zadań. Co prawda miał kilka słabszych spotkań, ale ogólne wrażenie zrobił naprawdę dobre. W Wybrzeżu rewolucji nie będzie, ale to nie oznacza, że nie dojdzie do zmian w składzie. W klubie priorytetowo potraktowano pozycję zawodnika do lat 24 po tym, jak słabo prezentowali się Gruchalski, Fienhage i Kemp. W ich miejsce ma zostać pozyskany Oleg Michaiłow, z którym osiągnięto już wstępne porozumienie. Nie jest jeszcze przesądzony los drugiego polskiego seniora, Krystiana Pieszczka. Po słabym sezonie jego miejsce może zająć Adrian Miedziński, który zostanie wypchnięty ze składu eWinner Apatora Toruń przez Patryka Dudka. Los wychowanka gdańskiego Wybrzeża nie jest jednak jeszcze przesądzony - w klubie wciąż zastanawiają się, który z żużlowców jest lepszą opcją.