42 lata w biznesie, miłość do samochodów i sportów motorowych, od zawsze. W żużlu - od grudnia 2012 roku jest prezesem Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże początkowo odpowiedzialnego za szkolenie młodzieży, a od 2015 zarządzającego również drużyną ligową. Obecny sternik gdańszczan działalność na rzecz klubu zaczął jednak znacznie wcześnie - a mianowicie w 2006 roku brał udział w budowie stowarzyszenia po kłopotach finansowych klubu prowadzonego wówczas przez Marka Formelę, następnie sponsorował zawodników, by w dalszej kolejności stać się głównym darczyńcą drużyny znad morza. Tadeusz Zdunek prowadzi aktywne życie, nigdy się nie nudzi, a w wolnych chwilach natomiast pływa po morzu swoim pięknym jachtem. Człowiek biznesu - Ogromna, autentyczna miłość do samochodów, ciężko wypracowane eksperckie doświadczenie oraz odważne decyzje biznesowe. Tak można podsumować ponad 40 lat realizacji śmiałej wizji założyciela firmy, Tadeusza Zdunka - czytamy na stronie zdunek.pl. Rzeczywiście, żeby zbudować tak prężnie działającą firmę trzeba mieć nie tylko głowę do interesów, ale także upór i determinację. W życiu nigdy nic nie przychodzi łatwo - są wzloty i upadki. W 1978 roku 24-letni Tadeusz Zdunek, absolwent technikum motoryzacyjnego i Politechniki Gdańskiej założył Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe firmowane swoim nazwiskiem. Taki był początek prezesa żużlowego Wybrzeża w biznesie. Trudny start go nie przeraził. Był po prostu zdeterminowany, żeby odnieść sukces. Młody właściciel prywatnego warsztatu oferującego usługi serwisowe, mechaniczne i blacharsko-lakiernicze jeździł po całej Polsce w poszukiwaniu części zamiennych dla swoich klientów. W tamtych czasach był niedobór części i urządzeń. Uporem oraz determinacją zdobył uznanie i zaufanie wielu ludzi. Przełom W 1991 roku podpisana została umowa agencyjna z Koncernem Renault Polska, a osiem lat później Tadeusz Zdunek otworzył Autoryzowany Salon Renault w Gdańsku przy ul. Miałki Szlak (nieopodal stadionu im. Zbigniewa Podleckiego). Już w XXI wieku firma PUH Zdunek otrzymała status Centrum Obsługi Firm Renault, następnie powstawały nowe punkty sprzedaży. Nie tylko w Gdańsku, ale na terenie całego Trójmiasta (Gdańsk, Gdynia, Sopot). Jeden punkt znajduje się również w Olsztynie (od 2016 roku). Firma prezesa Wybrzeża w 2009 roku związała się umową koncesyjną z BMW Group Polska, więc został utworzony pierwszy salon BMW, po kilku latach pojawiały się kolejne. Do firmy następnie dołączały nowe marki - MINI, Nissan, Dacia, Citroen, DS, Peugeot. Zdunek dostał również agenturę na sprzedaż samochodów elektrycznych BMWi, natomiast z 2020 roku powstał pierwszy na Pomorzu salon serwisu marki DS. Grupa Zdunek w listopadzie 2018 roku zajęła 1 miejsce w plebiscycie TOP MARKA magazynu "Press" w branży dealerów samochodowych. W firmie obecnie zatrudnionych jest ponad 400 pracowników w 14 salonach. - Miesięcznie sprzedaję ponad 600 samochodów. W skali roku to wychodzi 7,5 tys. aut - mówi Zdunek w rozmowie z Interią. Wielka pasja Prezes - już jako mały chłopiec - interesował się żużlem. - Pierwszy raz byłem na zawodach w wieku 5 lat, czyli 62 lata temu. Ogólnie, jestem fanem wszystkich sportów motorowych. Obojętnie, czy jest to motocross, rajdy, czy wyścigi. Interesuję się żużlem od dziecka - przyznaje. Gdy firma się rozrosła, Zdunek zaczął działać w sporcie żużlowym. - Za prowadzenie drużyny ligowej odpowiadam od 2015 ale z tym sportem byłem związany już wcześniej. W 2006 roku pomagałem w tworzeniu stowarzyszenia, sponsorowałem takich zawodników jak Krzysiek Jabłoński, Paweł Hlib, Tomasz Chrzanowski. Dopiero później stałem się głównym sponsorem klubu - dodaje. Klub w 2015 roku - jeszcze jako Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - wywalczył awans na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej. Choć Tadeusz Zdunek wykłada duże pieniądze na rozwój ośrodka, to w ostatnich sezonach brakowało wyniku. Zespół najlepiej spisywał się w rozgrywkach 2017, kiedy znalazł się w finale ówczesnej Nice 1. Ligi Żużlowej. Po zaciętym dwumeczu finałowym, w elicie znalazła się Unia Tarnów. Baraż także nie potoczył się po myśli gdańszczan, którzy pozostali na pierwszoligowym froncie i są tam do dzisiaj. Zdunek chciałby, żeby klub cały czas parł do przodu, bo w powiedzenie "kto stoi w miejscu, ten się cofa", jest prawdziwe. - Oczywiście, że chcę rozwijać ten klub. Po to właśnie zostałem prezesem. Każdy prezes powinien robić wszystko - co w jego mocy - żeby klub szedł do przodu i osiągał założone cele. Jeżeli ktoś nie ma ambicji, to nie powinien być prezesem - słusznie podkreślił działacz gdańskiego speedwaya. W rodzinie miał żużlowca Szef Wybrzeża był wujkiem wychowanka GKM-u Grudziądz - Jarosław Skarżyńskiego, który startował w macierzystym klubie w latach 1986-1989 oraz 1992-1997. Przez dwa sezony reprezentował także gdańskie Wybrzeże (1990-1991). Grudziądzcy kibice do dziś wspominają, że tworzył uderzeniową parę z Robertem Kempińskim. Skarżyński miał doskonałe starty, a obecny trener MrGarden GKM-u przycinał do krawężnika i dołączał do kolegi, często na podwójne prowadzenie. Skarżyński zginął w wypadku drogowym w październiku 1999 roku. Miał wtedy 31 lat. - Siostry ciotecznej syn. A Piotrek Baron jest z kolei mężem córki mojej siostry z Grudziądza. Jego matka się nie mogła nadziwić, że przyjechał do Gdanska starym golfem, a wyjechał nowym mercedesem. Wujek nie tylko mu pomagał w prowadzeniu kariery żużlowej, ale też w biznesach - wyznaje Zdunek. Prezes gdańszczan w 2021 roku będzie chciał osiągnąć sukces również w sporcie. Kadra Zdunek Wybrzeża w tej chwili wygląda bardzo obiecująco - do liderów z sezonu 2020 - Krystiana Pieszczka i Rasmusa Jensena - dołączyli: Wiktor Kułakow, Jakub Jamróg, Michał Gruchalski oraz Lukas Fienhage. Kto wie, czy drużyna znad morza nie włączy się do walki o awans do PGE Ekstraligi.