Noty dla zawodników Aforti Startu Gniezno Szymon Szwacher: NS Peter Kildemand: 4 - autor najładniejszej akcji całego meczu - w biegu dziewiątym wcisnął się między dwóch zawodników Orła, choć nie znajdował się przed nimi długo. Dobry występ Duńczyka, dla którego był to pierwszy mecz w Polsce po kontuzji, ale bez szału. Kevin Fajfer: 6 - znakomity występ młodszego z kuzynów Fajferów, który wykorzystał daną mu szansę i wydaje się, że wysłał Mirosława Jabłońskiego na przedterminowe wakacje. Kevin nie tylko dobrze startował i uciekał, ale również umiejętnie się bronił, czego pokaz dał w finałowym wyścigu, odpierając ataki Brady’ego Kurtza. Oskar Fajfer: 4+ - jedenaście płatnych punktów to ogólnie bardzo dobry wynik, jednak Fajfer przyzwyczaił do wyższych zdobyczy w Gnieźnie. Nie można jednak mówić, że był to bardzo zły występ - dwa słabsze biegi, w których ewidentnie brakowało mu prędkości, jednak w trzech pozostałych niepokonany. Timo Lahti: 5 - występ bardzo podobny do występu Frederika Jakobsena z tą różnicą, że Duńczyk w biegu, w którym przywiózł jeden punkt nie był tak pasywny, jak Fin, a po drugie bieg nie skończył się przegraną 1:5. Ogólnie był to jednak bardzo dobry występ Lahtiego. Mikołaj Czapla: 1 - słaby występ młodzieżowca Startu, który na początku sezonu pokazał, że stać go na walkę z juniorami rywali. W piątek dwukrotnie sam upadł. Coś się ewidentnie popsuło. Marcel Studziński: 3 - wykonał plan minimum. Wygrał wyścig młodzieżowców, później nie dał się pokonał Dulowi w biegu dwunastym. Solidny występ wychowanka Stali Gorzów. Frederik Jakobsen: 5+ - gdyby tylko w biegu pierwszym szybciej atakował Kościucha tak, jak zaatakował go na ostatnich metrach, pewnie zanotowałby komplet punktów. Niemniej, to był bardzo dobry występ Duńczyka, który tym razem nie tylko robił dużo wiatru na torze, ale również przywoził dużo punktów do mety. Noty dla zawodników Orła Łódź Marcin Nowak: 2 - słaby występ wychowanka Unii Leszno, który przecież spędził na torze w Gnieźnie dwa sezony. Dowiózł jedyne podwójne zwycięstwo Orła w biegu szóstym, ale poza tymi trzema punktami i dwoma w biegu czternastym, przywiózł trzy zera. Brady Kurtz: 2 - ocena być może byłaby wyższa, gdyby Australijczyk pojawił się na stadionie szybciej niż po 10. biegu i wystartował więcej niż trzy razy. Jednak gdy już jechał, szału nie robił, choć optycznie wydawał się być najszybszym zawodnikiem w talii trenera Skórnickiego. Widocznie gnieźnianie byli jeszcze szybsi. Norbert Kościuch: 1+ - w pierwszym biegu pokazał się z dobrej strony i to było na tyle, jeśli chodzi o doświadczonego zawodnika. Później punkty zdołał przywieźć tylko na Piotrze Pióro i Mikołaju Czapli. Duży zawód, tym bardziej, że Kościuch startował niegdyś w barwach Startu. Piotr Pióro: 1 - niby zdobył dwa punkty i bonus, ale wszystkie trzy płatne "oczka" zostały zdobyte na Mikołaju Czapli, czyli dużo mniej doświadczonym zawodniku. Aleksandr Łoktajew: 1 - bardzo słaby, by nie powiedzieć, że beznadziejny występ Ukraińca urodzonego w Rosji. Najpierw upadek z własnej winy, później dwukrotnie przywieziony na 1:5 i zmieniony. Lider zespołu nie powinien jeździć aż tak źle. Mateusz Dul: 2+ - nie najgorszy występ młodzieżowca Orła. Co prawda w biegu młodzieżowców nie wygrał, choć jechał przez chwilę na prowadzeniu. W bezpośrednim pojedynku z Marcelem Studzińskim w biegu dwunastym przegrał, ale jednak dorzucił cztery punkty do dorobku drużyny. Jakub Sroka: 1 - przywiózł jedynie punkt po upadku Mikołaja Czapli w biegu młodzieżowców, nie pokazał niczego szczególnego. Luke Becker: 3 - w pierwszej połowie zawodów najlepszy z łodzian i wydawało się, że będzie w stanie utrzymać Orła w meczu. Niestety w drugiej połowie spotkania Becker przestał jechać i tym samym wyniku łódzkiej drużyny nie miał już kto bronić - w ostatnich sześciu biegach Start powiększył przewagę o... 18 punktów. Piotr Kaczorek Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas!