Noty dla zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk Rasmus Jensen: 4 - dość dobry występ Jensena. Szału nie zrobił, ale tragedii też nie było. 9 punktów to solidny dorobek. Może żałować zera w finałowym wyścigu zawodów. Krystian Pieszczek: 4 - miał problem z wygrywaniem biegów, ale w najważniejszym momencie zawodów stanął na wysokości zadania. Mowa tu o biegu czternastym, w którym gdańszczanie wygrali podwójnie i przypieczętowali zdobycie trzech punktów do ligowej tabeli. Jakub Jamróg: 5 - bardzo dobry występ Jamroga. Michał Gruchalski: 1 - zdołał pokonać Hellstroem-Baangsa i Czaplę - jak na zawodnika, który miał być jednym z lepszych żużlowców U24 to trochę słabo. Na minus też jego postawa w biegu jedenastym. Miałby darmowy punkt po defekcie Oskara Fajfera, ale odechciało mu się jechać na początku drugiego okrążenia. Wiktor Kułakow: 5 - Rosjanin nie dominował tak, jak do tego kibiców w Gdańsku przyzwyczaił, ale wciąż był liderem drużyny. Drugi najskuteczniejszy zawodnik zespołu. Jedynym minusem postawa w biegu trzynastym, który wespół z Krystianem Pieszczkiem przegrali podwójnie. Piotr Gryszpiński: 5+ - znakomity występ Gryszpińskiego, który zdobył komplet punktów. Szczególnie duże brawa należą mu się za przywiezienie na 5:1 liderów Startu - Kildemanda i Fajfera. Alan Szczotka: 2 - dobrze pokazał się w biegu młodzieżowców, później już było tylko gorzej. Miło się zachował, dojeżdżając daleko z tyłu w biegu dwunastym, żeby Mikołaj Czapla zdobył punkt bonusowy, ale tak doświadczony junior nie powinien przyjeżdżać za mniej doświadczonym 18-latkiem. Drew Kemp: brak oceny - nie startował Noty dla zawodników Aforti Startu Gniezno Peter Kildemand: 4+ - wydaje się, że Duńczyk był najlepiej dysponowanym żużlowcem gnieźnieńskiej drużyny w niedzielnym spotkaniu. Widać to też po zdobyczy punktowe, która była największa w całym zespole. Może żałować dwóch zer, bo w pozostałych biegach jechał bardzo dobrze. Frederik Jakobsen: 2 - kiepski występ młodego Duńczyka, który punkty zdobywał na juniorach i kolegach z drużyny. Brakowało mu prędkości. Oskar Fajfer: 3+ - z jednej strony był trzecim najlepszym żużlowcem Startu, z drugiej strony, jeśli lider zespołu nie potrafi wygrać biegu, ciężko liczyć na jakieś punkty do ligowej tabeli. Fajfer walczył, starał się - coś z tego wychodziło, ale kibice czerwono-czarnych z pewnością mogli liczyć na więcej. Szymon Szwacher: brak oceny - nie startował Timo Lahti: 4 - nie był to niesamowicie dobry występ Fina, ale tragedii też nie było. Potrafił wygrać z Pieszczkiem, potrafił wygrać dobrze obsadzony wyścig trzynasty - niestety w najważniejszym momencie meczu, czyli w biegu czternastym przegrał z Fajferem 1:5. Marcel Studziński: 1 - w biegu młodzieżowców nie liczył się w stawce, w kolejnym starcie upadł z własnej winy i prawdopodobnie odniósł kontuzję. Bardzo słaby występ. Mikołaj Czapla: 1+ - choć nie pokazał niczego szczególnego, należy pochwalić młodego żużlowca, że potrafił jechać na tak wymagającym torze. Plus za to, że wygrał pojedynek ze Szczotką w 12. biegu. Philip Hellstroem-Baangs: 1 - w pierwszym starcie wydawało się, że będzie dobrze. Niestety młody Szwed nie opanował motocykla i upadł. W drugim starcie był tłem dla rywali. Później nie dostał już szansy. Na pewno stać go na więcej. Piotr Kaczorek