Goście do meczu przystępowali podrażnieni zaledwie dwoma zwycięstwami (w tym jednym z bardzo osłabioną Abramczyk Polonią). Zespół zbudowany z mocnych nazwisk, z doświadczeniem ekstraligowym, takich jak Pieszczek czy Jamróg, miał w końcu zawojować eWinner 1. Ligę i wywalczyć upragniony, długo oczekiwany awans do elity. Co roku jest tak, że Wybrzeże się wzmacnia, szuka liderów i kończy w środku tabeli. Nie inaczej jest w tym sezonie, bo przed chwilą gdańszczanie znowu polegli. Ich rywale złapali tym samym tlenu, bo w przypadku przegranej bardzo pechowa w tym roku Ostrovia mogła popaść w spore tarapaty. Oddaliła jednak potencjalnie zagrożenie i wygrywając, mocno zachwiała pozycją menedżera Eryka Jóźwiaka, wobec którego prezes klubu Tadeusz Zdunek może za chwilę zacząć tracić cierpliwość, która w jego przypadku i tak jest anielska, biorąc pod uwagę ostatnie lata.Gospodarze prowadzili od początku meczu. Świetnie zaczęli rutynowani Walasek z Gapińskim, a nie do objechania był w końcu, jak na uczestnika cyklu Grand Prix przystało, Oliver Berntzon. Do tej pory ten zawodnik nieco zawodził. Było sporo walki na trasie, ale wyprzedzały obie strony - Kułakow pokonał Gapińskiego, a Walasek poradził sobie z Pieszczkiem. Ten ostatni znowu jeździł nerwowo. Zaczął od wykluczenia, później w jego postawie było mnóstwo chaosu, a to kończyło się utratą punktów. Przeciętnie jechał Rasmus Jensen, nie istnieli gdańscy juniorzy. Obrazu spotkania nie zaciemniło nawet nieoczekiwanie 5:1 dla gości tuż przed biegami nominowanymi. Najszybsza Poczta świata W meczu z Wybrzeżem do składu ostrowian po raz pierwszy wskoczył młody Jakub Poczta, który do tej pory pozostawał w cieniu bardziej utalentowanych kolegów: Sebastiana Szostaka, Kacpra Grzelaka oraz Jakuba Krawczyka. Teraz jednak to on ma swoje pięć minut. Do ligi wszedł z buta, wygrywając w cuglach wyścig młodzieżowy. Potem bez problemu pokonał jeszcze znacznie bardziej doświadczonego Alana Szczotkę. Poczta był lepszy nawet od Szostaka, którym zainteresowanie wyrażają kluby ekstraligowe. Trzeba przyznać, że szkolenie młodzieży w Ostrowie prezentuje się kapitalnie. Wygląda na to, że to już czwarty wychowanek z papierami na dobrego żużlowca. Po niemrawym zeszłym sezonie, Poczta w obecnym jeździ nieporównywalnie lepiej.Porażka Wybrzeża może spowodować nerwowe ruchy. Zespół, który miał być faworytem rozgrywek, jedzie znacznie poniżej oczekiwań. Największy problem jest z obsadą pozycji U24, bo nie dają rady Michał Gruchalski i Lukas Fienhage. Rozczarowuje zwłaszcza ten pierwszy, bo przecież zeszły rok miał całkiem niezły. Odważne przedsezonowe deklaracje Niemca także kazały upatrywać w nim kogoś, kto może pokazać się z dobrej strony. Kiepsko wyglądają również juniorzy. Piotr Gryszpiński złapał kontuzję, więc para Szczotka-Amadeusz Szulist musiała reprezentować gdańszczan w Ostrowie. Co jasne, nie mieli oni szans z miejscowymi perełkami. Dla Tadeusza Zdunka w zasadzie jedynym plusem jest postawa Kułakowa i Jamroga, którzy nie zawodzą. Pora też zastanowić się, czy Rosjanin nie powinien w końcu na poważnie zaatakować PGE Ekstraligi. Arged Malesa Ostrów 49Zdunek Wybrzeże Gdańsk 41Arged Malesa Ostrów9. Grzegorz Walasek 9+2 (1,1*,3,2,2)10. Tomasz Gapiński 5+1 (3,2*,0,0,-)11. Oliver Berntzon 11 (3,3,3,2,0)12. Daniel Kaczmarek 0 (-,-,-,-)13. Nicolai Klindt 7 (2,2,1,1,1)14. Jakub Poczta 4 (3,1,0)15. Sebastian Szostak 3+2 (2*,0,1*)16. Patrick Hansen 10+2 (1*,1,2*,3,3)Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 1. Krystian Pieszczek 5+1 (w,3,1*,1,-) 2. Rasmus Jensen 6 (0,1,2,3,d) 3. Jakub Jamróg 14+1 (2,2,3,2*,2,3)4. Michał Gruchalski 2 (2,d,-,-)5. Wiktor Kułakow 13+1 (3,3,2*,1,3,1)6. Alan Szczotka 1 (1,0,0,0)7. Amadeusz Szuslit 0 (0,0,-)8. Lukas Fienhage 0 (0) Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź