Feralne wydarzenie miało miejsce w 9 wyścigu. Grzegorz Zengota walczył z Rune Holtą o pierwsze miejsce. Holta za agresywnie podjechał pod rywala, zahaczając o jego przednie koło. Zengota próbował jednak utrzymać się na torze, w pewnym momencie stając w poprzek. Od tego zaczął się prawdziwy dramat. Za plecami Zengoty rywalizowali Kacper Gomólski i David Bellego. Między nimi też doszło do kontaktu. Potem Bellego jechał wprost w kolegę z pary. Po chwili doszło do strasznego uderzenia. Zengota od razu stracił przytomność. Na torze od razu pojawiły się karetki. Polak na noszach został wniesiony do pojazdu. Od razu karetka pojechała do szpitala. Niewiele lepiej było z Bellego. Zawodnik wstał o własnych siłach. W parku maszyn okazało się jednak, że nie jest on zdolny do jazdy. Najpewniej Francuz ma złamany obojczyk. Po kilkudziesięciu minutach pojawiły się kolejne informacje w sprawie Zengoty. Zielonogórzanin również ma złamany obojczyk. Bellego natomiast także trafił do szpitala, ale już po meczu. W jego przypadku potwierdziły się pierwsze doniesienia. Spotkanie ROW-u z Polonią od samego początku przynosiło sporo emocji. Goście dzielnie stawiali opór rywalom, przez co pełna pula punktów była w zasięgu obu drużyn. W zawodach nie brakowało jednak upadków. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź