W niedzielę 15 sierpnia, po meczu Arged Malesy Ostrów Wielkopolski z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, dobiegnie końca faza zasadnicza eWinner 1. ligi. Tydzień później spotkanie ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz z Eltrox Włókniarzem Częstochowa zamknie tę część sezonu w PGE Ekstralidze. Jeszcze szybciej, bo już 8 sierpnia nastąpi to w drugiej lidze. Mamy połowę letnich wakacji, sezon żużlowy trwa dopiero 4 miesiące, a wiele klubów kończy jazdę. Kibiców znów czeka długie oczekiwanie na tradycyjną inaugurację kolejnych rozgrywek w wielkanocny weekend. Sponsorzy, kibice, miasta - wszyscy źli W niektórych miastach będą odbywać się co prawda zawody międzynarodowe czy towarzyskie. Pozbawiona większości szans na miejsce w czołowej ligowej czwórce Bydgoszcz zorganizuje jeszcze finał Drużynowego Pucharu Świata, w Toruniu dwukrotnie wystartuje światowa czołówka w ramach turniejów Grand Prix, zaś Rzeszów ugości Indywidualne Mistrzostwa Świata na długim torze. Nie ma co się jednak oszukiwać - mimo atrakcyjnej stawki nie są to imprezy specjalnie interesujące kibiców. Widać to chociażby na przykładzie Lublina - spotkania Motoru bez problemu zapełniają stadion przy Alejach Zygmuntowskich, a turnieje Grand Prix nie są w stanie tego dokonać Absurdalnie krótki sezon to problem nie tylko dla fanów. Jak przekonać potencjalnego sponsora do zainwestowania w czarny sport, a nie w piłkę nożną czy jakąkolwiek inną dyscyplinę pozwalającą na wyeksponowanie jego marki przez ponad dwa razy dłuższą część roku? Jak skłonić włodarzy miasta do wydawania pieniędzy na remonty czy budowy stadionów, skoro imprezy odbywające się na nim przez 12 miesięcy można policzyć na palcach jednej ręki? Pomysły są Pomóc ma nowy format fazy play-off w PGE Ekstralidze. Od przyszłego sezonu awansuje do niej nie 4, a aż 6 zespołów. Pierwsza drużyna zmierzy się z szóstą, druga z piątą, a trzecia z czwartą. W półfinałach wezmą udział zwycięzcy dwumeczów z pierwszej rundy oraz lucky loser - przegrany, który zdobędzie w niej najwięcej punktów. Nie wiadomo jeszcze czy podobny format przyjmie się na niższych szczeblach. Od lat mówi się także o powrocie do 10-zespołowej Ekstraligi, co dołożyłoby dwie dodatkowe kolejki do terminarza rundy zasadniczej. Spora część ekspertów wskazuje, że tym razem ten pomysł mógłby się udać, bo dziś mamy w Polsce o wiele więcej klubów zdolnych do uniesienia organizacyjnego ciężaru w najlepszej lidze świata niż 9 lat temu. Włodarze nie wykluczają co prawda takiej opcji, jednak jak na razie nie czynią w jej stronę żadnych poważnych kroków.