Żużel. Damian Ratajczak. Człowiek Marcina Gortata powalczy o mistrzostwo świata
W tegorocznym cyklu Speedway Grand Prix 2 nie zobaczymy już dwukrotnego mistrza świata juniorów, Mateusza Cierniaka oraz Bartłomieja Kowalskiego. W obliczu przejścia w wiek seniora wspomnianej dwójki, o złoty medal indywidualnych mistrzostw świata juniorów powalczyć może Damian Ratajczak, który w ubiegłym sezonie zakończył zmagania w cyklu SGP2 ze srebrnym medalem.
- Jest to małe spełnienie marzenia - mówił w wywiadach po zakończeniu cyklu SGP2 Damian Ratajczak. Polak przed ostatnią rundą cyklu miał walczyć o medal, ale nikt nie spodziewał się, że wyprzedzi Bartłomieja Kowalskiego.
Przyszły sezon może być przełomowy w karierze Damiana Ratajczaka, którego pod koniec 2021 roku pod swoje skrzydła wziął Marcin Gortat. Były polski koszykarz przyznał Ratajczakowi stypendium poprzez swoją fundację "Mierz Wysoko". Ratajczakowi wypadło dwóch głównych rywali do walki o indywidualne mistrzostwo świata juniorów.
Zdaniem wielu ekspertów, jeśli Damian Ratajczak poprawi wyjścia spod taśmy, będzie kompletnym zawodnikiem. To jego bolączka. Poza tym Ratajczak ma wszystko, co potrzebne do prawidłowego rozwoju - team, zaplecze sprzętowe, miejsce sprzyjające rozwojowi. Jest także kadrowiczem - trener Rafał Dobrucki powołał Damiana Ratajczaka do kadry Polski U-21.
Wiktor Przyjemski może stanąć mu na drodze
Na drodze Damiana Ratajczaka stanąć może Wiktor Przyjemski. Nowy nabytek Motoru Lublin w środowisku dziennikarskim nazywany jest "złotym dzieckiem". Przyjemski w sezonie 2022 startował już w cyklu SGP2, ale tej przygody nie może miło wspominać. Wychowanek Polonii Bydgoszcz zajął 16. miejsce w klasyfikacji generalnej SGP2, nie radząc sobie m.in. na trudnym torze w Pradze.
Pozostali Polacy też powalczą o SGP2
Bartosz Bańbor, Jakub Krawczyk, Oskar Paluch, Kevin Małkiewicz - ci Polacy powinni włączyć się do walki o prawo występów w cyklu SGP2. W szczególności Bartosz Bańbor uważany jest za zawodnika, który w przyszłości może wiele namieszać w dorosłym żużlu.
Czarnym koniem nadchodzącego sezonu może zostać Antoni Mencel, który wygrał zmagania zaplecza kadry juniorów w 2023 roku, a w nagrodę dostał od Rafała Dobruckiego powołanie do młodzieżowej kadry Polski.
Przed zagranicznymi gwiazdami ostatni juniorski sezon
Przed Francisem Gustsem oraz Keynanem Rew ostatni sezon w gronie juniorów. O ile Australijczyk już włączył się do walki o czołowe lokaty w cyklu SGP2, o tyle z mniejszym powodzeniem w juniorskim czempionacie radzi sobie Francis Gusts. Łotysz od kilku sezonów uważany jest za zawodnika o dużych umiejętnościach, ale wciąż jego talent nie może eksplodować.
Dla Keynana Rew nadchodzący sezon może być przełomowy, bo ma stanowić pierwszy wybór Rafała Okoniewskiego na zawodnika U-24 w Unii Leszno. Regularne starty na najwyższym poziomie mogą przełożyć się na szybki rozwój Australijczyka.
To może być wielki rok dla Polaków w cyklu SGP2. Przy odrobinie szczęścia Polacy mogą zająć nawet wszystkie trzy miejsca na podium.
