Oskar Ajtner-Gollob to postać tragiczna. Wiele osób miało nadzieję, że dzięki niemu nazwisko Gollob przetrwa w dyscyplinie. Karierę hamowały jednak problemy osobiste. Zamiast dzięki dobrej jeździe żużlowiec zyskał popularność w środowisku przez dziwne i niepokojące materiały wideo. To były dowody, że boryka się on z wieloma problemami psychicznymi, które w konsekwencji zaprowadziły go na terapię w zamkniętym ośrodku. Szkoda nie tylko człowieka, ale i sportowca. Dryg do uprawiania żużla Gollob ma. Jeszcze w 2018 roku wystąpił on w ośmiu meczach w barwach Polonii, osiągając średnią powyżej 1,7 punktu na bieg. W innych latach także potrafił pozytywnie zaskakiwać. Jeśli 26-latek poukładał sprawy prywatne, to może skupić się na rozwijaniu żużlowego talentu. Na razie zaczęło się od odnowienia licencji "Ż". Poinformowała o tym Polonia Bydgoszcz. "Zawodnik zdał część praktyczną egzaminu. Podszedł do niego będąc zgłoszonym przez ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. Gratulujemy odnowienia licencji, wytrwałości. Wierzymy, że powrót do żużla będzie bardzo udany!" czytamy w komunikacie. Polonia wyciągnęła pomocną dłoń nieco wcześniej. Niedawno Gollob dwukrotnie trenował na Sportowej 2. Czy jednak klub zdecyduje się korzystać z zawodnika w nadchodzącym sezonie? Raczej to mało prawdopodobne. Niemniej żużlowiec oficjalnie powrócił do grona czynnych sportowców, dzięki czemu ktoś może skusić się na jego usługi.