Czy można wygrać ligę bez juniorów? Można. Przekonała nas o tym Betard Sparta Wrocław, która mimo tego, iż miała mocno przeciętnych młodzieżowców, rozbiła rywali. Betard Sparta będzie bronić tytuł bez juniorów Za rok Sparta będzie chciała powtórzyć ten numer, choć juniorka, przynajmniej teoretycznie, będzie jeszcze słabsza. Przemysława Liszkę, który kończy wiek młodzieżowca, ma zastąpić wracający z wypożyczenia do Cellfast Wilków Krosno Bartosz Curzytek. Początkowo prezes Andrzej Rusko chciał się włączyć do gry o juniora. Oferował pół miliona za podpis (przy 100 zdobytych punktach) Bartłomiejowi Kowalskiemu. Szybko jednak okazało się, że inni dają więcej, że w tej licytacji trzeba mieć milion złotych. Ceny za innych juniorów też szokowały. Przykładowo najlepszy z nich, czyli Jakub Miśkowiak chciał 800 tysięcy złotych za podpis i 8 tysięcy za punkt. Gusts to ma być inwestycja na przyszłość W sumie jednak nie było jakichś sensownych cenowo i sportowo opcji, więc prezes Sparty najwyraźniej uznał, że w 2022 roku ciężar zdobywania punktów znów spocznie na barkach seniorów, a klub zrobi inwestycję na przyszłość. Za Gustsa Sparta będzie musiała zapłacić, bo ma on ważny kontrakt z Optibet Lokomotivem Daugavpils do ukończenia 23 roku życia. Łotysz miałby przede wszystkim startować w drużynie rezerw U-24, ale i też czekałby na swoją szansę. Żużel to urazowy sport, więc niewykluczone, że szansa debiutu w PGE Ekstralidze pojawiłaby się wcześniej, niż zawodnik mógłby się spodziewać. Optiibet Lokomotiv nie będzie blokował talentu Lokomotiv na pewno nie będzie blokował utalentowanego juniora. Trener Nikołaj Kokin jakiś czas temu mówił, że w razie awansu do eWinner 1. Ligi zgody na transfer nie będzie, ale jeśli Lokomotiv zostanie w drugiej lidze, a tak się stało, to sprawa transferu będzie otwarta. - Trzeba to wszystko dobrze rozważyć, bo Ekstraliga, to jest kosmos. Nie może odejść tylko po to, żeby coś się zmieniło. Nie chcemy mu złamać kariery, ani zrobić krzywdy na psychice. Jeśli miałby gdzieś przejść, żeby tam być, ale nie jeździć, to też nie ma sensu - mówił Kokin dla polskizuzel.pl Gusts w Sparcie miałby zapewnione regularne starty w rezerwach. Miałby też zawodowy kontrakt umożliwiający mu rozwój.