Prawdopodobny jest scenariusz, że w pierwotnym terminie wystartuje tylko PGE Ekstraliga. Artiom Łaguta nie może doczekać się pierwszych treningów na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. - Chciałbym już wyjechać na tor żużlowy. Czekam tylko na sygnał z klubu i ruszam do Wrocławia. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i będziemy mogli odpalić motocykle - powiedział żużlowiec w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Betard Sparty. Rosjanin na razie pojeździł tylko na motocrossie. - Dwa tygodnie temu byłem we Włoszech, a dokładnie na torach w Ottobiano i Dorno. Byłem tam ze swoim mechanikiem, a na miejscu spotkaliśmy sporo motocyklistów z Włoch czy Francji. Oni jeżdżą na naprawdę wysokim poziomie. Mieliśmy tam bardzo dobre warunki do jazdy, tor był codziennie wyrównywany - dodał. Pandemia koronawirusa nie odpuszcza, w sezonie 2021 również będzie przeszkadzała żużlowcom. - Powiem szczerze, że choć przestrzegam wszystkich zasad sanitarnych, to staram się nie myśleć cały czas o koronawirusie. To nie jest dobre dla psychiki. Mam wśród swoich znajomych osoby, które chorowały na COVID-19, ale na szczęście wszyscy już wyzdrowieli i czują się dobrze. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że wirus jest groźny i nie wszyscy go pokonują. Jeśli będzie taka możliwość, to na pewno się zaszczepię - skomentował młodszy z braci Łagutów. Obcokrajowiec zespołu z Dolnego Śląska po zakończeniu poprzednich rozgrywek wyjechał na wakacje. - Już trochę czasu minęło od moich wakacji, także już prawie zapomniałem, jak było fajnie (śmiech). W listopadzie byłem z rodziną na Malediwach. Bardzo mi się podobało. Tam odnajduję spokój, są fajne i czyściutkie plaże. Jednym słowem - ten kierunek to dla mnie najlepsze wakacje - zaznaczył 30-latek. Betard Sparta na inaugurację PGE Ekstraligi zmierzy się w spotkaniu wyjazdowym z ZOOleszcz DPV Logistic GKM-em. Dla Łaguty będzie to pierwszy występ przeciwko drużynie z Grudziądza po przenosinach do Wrocławia. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź