Artiom Łaguta przyjedzie do Grudziądza jako zawodnik Betard Sparty Wrocław już w pierwszym meczu sezonu 2021. Powroty nigdy nie są proste - kibice zawsze od jednego z liderów oczekują dwucyfrówek - a szczególnie na dobrze sobie znanym torze. Rosjanin przecież potrafi się ścigać przy Hallera 4 niemal z zamkniętymi oczami. W teorii powinien zakręcić się w okolicach kompletu punktów, a zespół z Dolnego Śląska nie powinien mieć kłopotów z pokonaniem drużyny gospodarzy. A czy tak będzie w rzeczywistości? Nikt nie może podważać sportowej klasy Łaguty, który w ciągu ostatnich sześciu sezonów - startując w MrGarden GKM-ie - stał się jednym z najlepszych żużlowców na świecie. W PGE Ekstralidze wpadki Rosjanina można wskazać na palcach jednej ręki, słabsze wyścigi to rzadkość. 30-latek ma tylko jeden problem - otóż w ważnych momentach często zawodzi go głowa. Przerabiali to w Grudziądzu. Co prawda był liderem z prawdziwego zdarzenia, maszynką do zdobywania punktów, ale... w piętnastych wyścigach miał kłopoty z odnoszeniem zwycięstw. Kibiców zespołu znad Wisły przechodziły ciarki, kiedy Łaguta musiał wyjeżdżać do ostatniego biegu dnia. A prawie zawsze tak się działo, skoro pozostali żużlowcy nie nadążali za nim. Oczywiście, bywało tak, że nowy zawodnik trenera Dariusza Śledzia radził sobie z presją, ale w decydujących momentach o losach spotkań głowa nie była jego mocną stroną. Dodajmy, że na Dolnym Śląsku będzie miał ciężej o punkty, poza tym we Wrocławiu jest większe ciśnienie na zwycięstwa niż to miało miejsce w Grudziądzu. Od jednego z liderów oczekujesz samych "trójek", drugie miejsce jest traktowane jak wpadka. Rosjanin spędził w MrGarden GKM-ie sześć lat. Trafił nad Wisłę z Unii Tarnów. W maju 2015 roku "Jaskółki" wygrały w Grudziądzu 52:37, a lider żółto-niebieskich zgromadził przy swoim nazwisku - w pierwszym meczu po odejściu - tylko jedno "oczko" (pokonał Ernesta Kozę). Tłumaczył, że nie był sobą, bo bolała go głowa. Był to najsłabszy występ Łaguty w plastronie grudziądzan. Kto wie, czy na inaugurację nie będzie podobnie i nie zabraknie jego punktów. Na pewno może spodziewać się ciepłego przyjęcia, łezka w oku może się zakręcić. Jedno jest pewne - to Łaguta będzie najważniejszym aktorem tego widowiska, cały stadion (miejmy nadzieję, że cały z uwagi nad pandemię) będzie na niego patrzył. Jednych to motywuje, drudzy natomiast mają kłopoty z wytrzymaniem napięcia. Jaki scenariusz sprawdzi się w przypadku mieszkającego w Bydgoszczy żużlowca? ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! ZAGŁOSUJ i wygraj 20 000 złotych - kliknij. Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!