Noty dla zawodników 7R Stolaro Stali Rzeszów: Patryk Rolnicki 6. Co prawda nie zdobył kompletu punktów, ale nota marzenie zwyczajnie mu się należy. Chwała trenerowi Widerze, że zaufał Polakowi i znalazł dla niego miejsce w składzie. Wychowanek Unii Tarnów plecy rywala oglądał tylko w ostatniej gonitwie dnia, kiedy to pokonał go rewelacyjnie spisujący się w końcówce Kevin Woelbert. Adrian Cyfer 3. Od zawodnika z ekstraligową i pierwszoligową przeszłością zawsze wymaga się zdecydowanie więcej. Miał być liderem 7R Stolaro Stali, a tymczasem w sobotnie popołudnie zapunktował na poziomie drugiej linii. Hubert Łęgowik 1+. Występ do zapomnienia. Krajowy lider rzeszowskiej drużyny zawiódł na całej linii i zamiast wprowadzić drużynę do fazy play-off, otrzymał solidny zimny prysznic. W przypadku 26-latka nie wytrzymała najprawdopodobniej głowa, bo jak inaczej wytłumaczyć wykluczenie w biegu piątym za dwukrotną próbę przechytrzenia sędziego? Karol Baran 5+. Drugi z liderów podopiecznych Michała Widery. Patrząc na jego jazdę, można by rzec że w życiu pewne są tylko trzy rzeczy - śmierć, podatki i błyszczący 40-latek na obiekcie przy ulicy Hetmańskiej. Czapki z głów! Sam Masters 4+. Australijczyk zupełnie nie mógł znaleźć sposobu na Kevina Woelberta. Niemiec pokonał go aż trzy razy. Czwarty najskuteczniejszy żużlowiec całych rozgrywek powinien pojechać zdecydowanie lepiej, szczególnie że spotkanie odbyło się na rzeszowskim torze. Dawid Rempała, Mateusz Majcher 2+. Obaj pokonali swoich rówieśników, więc wykonali plan minimum. Troszkę więcej kibice spodziewali się po pierwszym z nich. Młodzieżowcowi z Tarnowa najprawdopodobniej skrzydła podciął defekt w czwartej odsłonie dnia. Noty dla zawodników SpecHouse PSŻ-u Poznań: Rafał Karczmarz 1. Takiego zderzenia ze ścianą nie spodziewał się chyba nawet sam zainteresowany. Żużlowiec reprezentujący na co dzień Moje Bermudy Stal po prostu nie istniał. Początkowo wydawało się, iż rzeszowski owal jest dla niego stworzony, ale dorobek punktowy pokazał zupełnie co innego. Robert Chmiel 3. Na plus jedno biegowe zwycięstwo. Często mieszał lepsze wyścigi z gorszymi. Co najważniejsze, nie był piątym kołem u wozu i potrafił przeciwstawić się kilku rywalom. Lars Skupień 1. Punkty zdobywał wyłącznie na kolegach z pary, wykluczeniach i juniorach. Nie wniósł do zespołu niczego szczególnego. Matias Nielsen 3-. Duńczyk gryzł każdy centymetr toru, jednak za to punktów nie dają. Być może przy nazwisku utalentowanego zawodnika pojawiłaby się dwucyfrówka, gdyby nie jedna taśma. W Poznaniu powinni mieć żużlowca na lata, bowiem widać u 23-latka spory potencjał. Kevin Woelbert 5. Niemiec nie ustrzegł się kilku wpadek, ale summa summarum w końcówce okazał się jedynym pewnym punktem zespołu. Za nim kolejny dobry sezon i z pewnością zarząd SpecHouse PSŻ-u zrobi wszystko, by nie zmienił on barw klubowych w przyszłym roku. Jan Rachubik, Szymon Szwacher 1. Zdecydowanie gorszy duet juniorski w sobotnim spotkaniu. Nie wywalczyli żadnego "oczka" na rywalu. Defekt Dawida Rempały rzecz jasna się nie liczy.