Poznaniacy przystępowali do tego meczu pełni niepokoju. W tym roku odjechali dwa mecze i w obu polegli. O ile porażka na inaugurację z OK Bedmet Kolejarzem Opole była "wkalkulowana" w sezon, o tyle porażka u siebie z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz była niemiłą niespodzianką. Działacze wyciągnęli jednak wnioski i na ten mecz powołali zawodnika z ich klubu partnerskiego - Rafała Karczmarza. Goście przystępowali do tego meczu tak naprawdę nie znając swojej siły. Odjechali w tym sezonie jeden mecz. W Rawiczu przegrali z miejscowym Metalika Recycling Kolejarzem 49:40. Żeby było gorzej, przystępowali do tego meczu osłabieni brakiem lidera, Sama Mastersa, który ma dziś mecz w Wielkiej Brytanii. Rzeszowianie wzmocnili się jednak Adrianem Cyferem, który zajął miejsce Patryka Rolnickiego. Początek dał nadzieję kibicom Stali Choć po pierwszej serii na poznańskiej tablicy wyników widniał remis, to wydawał się on być korzystniejszy dla miejscowych. W trzecim biegu, Woelbert upadał przy remisie - w powtórce było podwójne zwycięstwo poznaniaków. W ostatnim biegu serii Cyfer zdefektował na ostatnim łuku i zamiast podwójnego zwycięstwa gości był remis. Niestety dla przyjezdnych, w pierwszej przerwie w dobrą stronę z ustawieniami poszli miejscowi, a goście się pogubili. Efekt? Dwa podwójne zwycięstwa zawodników SpecHouse PSŻ-u Poznań. Przełamanie przyszło dopiero w ósmym biegu. Choć pytanie, czy nie jest to za duże określenie, bo choć w trzeciej serii goście zmniejszyli przewagę o dwa punkty, to w czwartej miejscowi powiększyli ją o dodatkowe osiem. W biegach nominowanych gospodarze nie pozostawili złudzeń i dwukrotnie wygrali podwójnie. Równi, mocni liderzy PSŻ W przeciwieństwie do poprzednich spotkań SpecHouse PSŻ, po tym meczu łatwiej wskazać, kto w drużynie z Poznania zawiódł, niż kto spisał się dobrze, bo większość pojechała znakomicie. Na równym, wysokim poziomie pojechali wszyscy seniorzy poza Matiasem Nielsenem. Jednak i on spisał się nieźle - zdobył siedem punktów. Jedyne, do czego można się przyczepić to juniorzy, a w zasadzie junior. Patrząc na postawę Szymona Szwachera w poprzednim spotkaniu, nie należało się po nim spodziewać fajerwerków, jednak Kacper Kłosok prezentował się w tym sezonie solidnie. Tymczasem w dzisiejszym meczu zdobył punkt tylko na defekcie Cyfera. Mateusz Majcher show w Stali Na przeciwnym biegunie jest drużyna 7R Stolaro Stali Rzeszów. Nie ma konieczności opisywać osobno dyspozycji poszczególnych zawodników, bo wszyscy pojechali słabo - poza Mateuszem Majcherem. Młodzieżowiec Stali wygrał wszystkie swojej starty, zdobył dziewięć punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny. Reszta spisała się poniżej oczekiwań. PSŻ wygrywa pierwszy mecz w tym sezonie, odbija się od dna ligowej tabeli, zostawiając tam 7R Stolaro Stal. SpecHouse PSŻ Poznań: 56 7R Stolaro Stal Rzeszów: 34 SpecHouse PSŻ Poznań: 9. Rafał Karczmarz 12 (0,3,3,3,3) 10. Matias Nielsen 7+2 (2,2*,1,2*) 11. Lars Skupień 11+1 (3,3,w,3,2*) 12. Jonas Seifert-Salk 10+4 (2*,2*,2,2*,2*) 13. Kevin Woelbert 14 (3,3,2,3,3) 14. Kacper Kłosok 1 (d,1,0) 15. Szymon Szwacher 1 (1,0,0) 7R Stolaro Stal Rzeszów: 1. Hubert Łęgowik 5+2 (1*,1*,2,1,0) 2. Adam Ellis 6 (1,2,0,2,1) 3. Tim Soerensen 3 (2,0,1,0,w) 4. Adrian Cyfer 5 (d2,1,3,d2,1) 5. Ilja Czałow 3 (w,1,1,1) 6. Mateusz Majcher 9 (3,3,3) 7. Kamil Marciniec 3+2 (2*,0,1*) Piotr Kaczorek Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź