Obie drużyny mają na ten sezon zgoła odmienne cele. Opolanie chcą w końcu awansować do eWinner 1. Ligi, natomiast poznaniacy nie stawiają sobie bardzo ambitnych celów i wydaje się, że awans do pierwszej czwórki jest optymalnym założeniem na ten sezon. Widać to chociażby po składach obu drużyn. Kolejarz pozyskał znanych z torów pierwszoligowych żużlowców: Andrieja Kudriaszowa, Jacoba Thorssella, Kamila Brzozowskiego, czy Tomasza Orwata. W Poznaniu głównym wzmocnieniem był powrót Eduarda Krcmara, jednak Czech zapowiadał kilka tygodni temu, że jeśli PSŻ nie wypłaci mu pieniędzy na przygotowanie do sezonu, nie będzie on jeździł w barwach poznańskiego klubu. Zawodnik nie pojawił się w Opolu, więc można założyć, że przelewu nie było. Od początku meczu inicjatywę przejęli gospodarze. Po pierwszej serii wygrywali już dziesięcioma punktami i nic nie wskazywało na to, że zawodnicy PSŻ będą mieli jakiekolwiek szanse na "duże" punkty do ligowej tabeli. Wydaje się jednak, że mocny początek delikatnie uśpił miejscowych. W środkowej części spotkania nie dominowali na torze aż tak bardzo, jak w jego początkowej fazie. Efektem delikatnej zadyszki były zwycięstwa poznaniaków 4:2 w biegu szóstym, jedenastym i dwunastym oraz dwa remisy biegowe w gonitwach numer dziewięć i dziesięć. Opolanom udało się jednak wrócić do bardzo dobrej dyspozycji w końcowej fazie spotkania i postawić kropkę nad i. W ostatnich trzech biegach przypieczętowali meczową wygraną, pokonując w nich poznaniaków 13:5. Menadżer Piotr Mikołajczak może być zadowolony z trzech liderów - Thorssella, Hansena i Kudriaszowa. Każdy z nich zapisał przy swoim nazwisku dwucyfrówkę. Jednak jeszcze więcej pożytku mogą Kolejarzowi przynieść młodzieżowcy. Świdnicki i Łobodziński zdobyli aż dziewięć punktów. W przypadku wyrównanych meczów to właśnie oni mogą przechylić szalę zwycięstwa na korzyść klubu ze stolicy polskiej piosenki. Trener Piotr Paluch ma zdecydowanie mniej powodów do optymizmu. Lider zespołu, Kevin Woelbert, nie zawiódł, ale ciężko znaleźć więcej zawodników, którzy mogliby być pewnymi punktami tej drużyny. W drugiej połowie meczu względnie szybki był Lars Skupień, a niezłe wrażenie pozostawił po sobie Matias Nielsen. Z pozytywów to tyle - juniorzy nie istnieli, a Jonas Seifert-Salk i Robert Chmiel nie dorzucili do dorobku drużyny zbyt wielu punktów. Jeśli PSŻ w tym sezonie nie chce być tylko ligowym statystą, który zdobędzie tyle punktów, na ile pozwolą mu rywale, wydaje się, że musi się przeprosić z Eduardem Krcmarem. Czech dysponuje potencjałem co najmniej takim samym, jak Kevin Woelbert. Bez niego poznaniacy mogą mieć problem wejść do pierwszej czwórki. OK Bedmet Kolejarz Opole - 55 SpecHouse PSŻ Poznań - 35 OK Bedmet Kolejarz Opole: 9. Jacob Thorssell 11+1 (2*,3,3,2,1) 10. Oskar Polis 9+1 (3,1,0,2*,3) 11. Mads Hansen 13 (3,3,2,2,3) 12. Kamil Brzozowski 3+1 (0,2*,1,-) 13. Andriej Kudriaszow 10 (3,0,3,3,1) 14. Kacper Łobodziński 4+1 (2*,1,1) 15. Mateusz Świdnicki 5 (3,2,0,u) SpecHouse PSŻ Poznań: 1. Matias Nielsen 8+1 (1,3,1*,1,2) 2. Lars Skupień 7+1 (1*,1,2,3,0,T) 3. Jonas Seifert-Salk 3 (0,1,2,0,-) 4. Robert Chmiel 2 (2,0,0,-) 5. Kevin Woelbert 13 (2,2,3,3,1,2) 6. Kacper Kłosok 1 (1,0,0,0) 7. Jakub Szpytma 1 (0,0,1) Piotr Kaczorek Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź