"Szanowni Kibice! Do dzisiaj ściska mnie serce, że zabrakło nam tak niewiele, aby zrealizować cel, jaki sobie jako OK Bedmet Kolejarz Opole postawiliśmy przed sezonem. Wykonaliśmy z wszystkimi osobami i zarządem klubu ogrom pracy, aby cel osiągnąć. Jednak to jest sport i niestety się nie udało, za co Was wszystkich przepraszam. Chciałbym serdecznie podziękować Zarządowi Klubu za stworzenie dobrych warunków pracy. Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w rozwój klubu. Dziękuję sponsorom i samorządom. Dziękuję wspaniałym kibicom. Jesteście najlepsi, a poniższe obrazki zostaną na zawsze w mojej pamięci. Dziękuję zawodnikom za walkę, za oddanie serducha na torze. Moja misja jednak już w Opolu się kończy. Teraz przychodzi czas na odpoczynek. Co dalej ze mną, to czas pokaże. Jednak teraz na minimum dwa tygodnie się wyłączam i czas poświęcam rodzinie, która odczuwa bardzo moją nieobecność w domu. Ale dziękuję mojej rodzinie za pełne wsparcie podczas całego sezonu. Dziękuję Kochane moje dziewczyny. I mam jedną prośbę do wszystkich. Wspierajcie nadal swój klub, trzymajcie za niego kciuki. Nadal też będę klubowi doradzał i pomagał na tyle, ile będę mógł i miał czas. Wierzę, że upragniony cel uda się osiągnąć w sezonie 2022. Speedway Fan-Klub Kolejarz Opole jesteście super kibicami i nadal kibicujcie i trzymajcie kciuki za drużynę. Wierzę osobiście w to, że Zarząd klubu zrobi wszystko, aby było jeszcze lepiej" - czytamy w oświadczeniu Piotra Mikołajczaka. OK Bedmet Kolejarz wygrał rundę zasadniczą 2. Ligi Żużlowej, a także dwumecz półfinałowy z Optibet Lokomotivem Daugavpils. W finale lepsza okazała się jednak ekipa Trans MF Landshut Devils. Niedzielna wygrana (49:40) na nic zdała się opolanom, którzy w Niemczech polegli aż 38:52, co sprawia, że kolejny rok spędzą na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Praca Mikołajczaka spotkała się jednak z uznaniem. Niedawno informowaliśmy, że znalazł się na celowniku Betard Sparty Wrocław, która chce wzmocnić sztab szkoleniowy.