Noty dla zawodników SpecHouse PSŻ-u Poznań: Robert Chmiel 1. Kolejne zawody, w których wychowanek rybnickiego ROW-u nie stanął na wysokości zadania. Na Łotwie otrzymał trzy szanse i z rywali pokonał tylko Matjuszonoksa. Następnie goście wykorzystali regulamin i w miejsce Chmiela dwukrotnie zastosowali rezerwę taktyczną (Karczmarz oraz Woelbert). Rafał Karczmarz 2+. W Poznaniu liczyli na jego dobry występ. Czy taki był? Zdecydowanie nie. Na samym początku nie wytrzymał napięcia i wjechał w taśmę, chwilę później dojechał do mety ostatni. Przeplatał dobre wyścigi słabymi, ale zapisał na swoim koncie dwa indywidualne zwycięstwa. Szczególnie podobać mógł się atak żużlowca Moje Bermudy Stali na Kostygowa. Walczył, walczył, aż wywalczył. 8 "oczek" w sześciu startach na ekstraligowca to mocno przeciętny wynik. Przegrywał z zawodnikami, z którymi na tym etapie kariery nie powinien mieć problemów. Jonas Seifert-Salk 2. Jeden "wysok" to zdecydowanie za mało. Duńczyk do spółki z Larsem Skupieniem pokonał podwójnie Andersena (wcześniej wykluczony został Michaiłow). Pozostałe trzy wyścigi były poniżej oczekiwań sztabu szkoleniowego, jak i działaczy - dwukrotnie biegi z udziałem Seiferta-Salka kończyły się wynikami 1:5, zapunktował jeszcze na upadku Matjuszonoksa. Lars Skupień 3. Walczył o każdą lokatę i rzeczywiście zdołał wyrwać kilka cennych punktów. W trakcie całego spotkania pokonał m.in. Andersena, Michaiłowa (wykluczenie) czy Jonassona. Słabo zaczął, słabo skończył. Środek zawodów w wykonaniu 23-letniego żużlowca był jednak solidny. Kevin Woelbert 4+. Lider SpecHouse PSŻ-u tradycyjnie uzbierał sporo "oczek", choć również i on nie ustrzegł się gorszych chwil. Niemiec dojechał na zawody dopiero na swój drugi bieg (pierwszy przegrał na 1:5). W drugim był drugi, ale nikt za jego plecami do mety nie dojechał. Następnie wywalczył dwie "trójki". Gdyby nie solidna postawa Woelberta, to poznaniacy mieliby duże problemy, żeby dobrnąć do granicy trzydziestu punktów. Jakub Szpytma 1+. Szczerze? Ten plusik to wędruje na jego konto tylko za to, że pokazał serce ambitnie walcząc o jeden punkt (z problemami dobiegł do mety ze zdefektowanym motocyklem). Po przekroczeniu linii mety padł z sił. Wcześniej zanotował jeszcze dwa defekty. W biegu juniorskim na trzecim miejscu. Jan Rachubik 1. Zdobył punkt tylko dzięki defektowi Szpytmy. Miał szansę na drugi, jednak przewrócił się w wyścigu siódmym i szybko zbiegł z toru. Wyjechał do czterech startów, ponieważ na początku meczu w taśmę wjechał Karczmarz. Przed tym juniorem jeszcze sporo nauki. Noty dla zawodników Opitbet Lokomotivu Daugavpils: Jewgienij Kostygow 5+. Stracił pozycję na dystansie, lecz to on otrzymał najwyższą notę w całych zawodach. Był świetny na starcie i bardzo szybki w polu. We wspomnianym wyścigu musiał jednak uznać wyższość Karczmarza. Wychowanek gorzowskiej Stali odebrał Kostygowowi komplet. W składzie Lokomotivu są objeżdżone na światowych torach gwiazdy, a najskuteczniejszym zawodnikiem jest wychowanek. Już w sezonie 2020 na torach eWinner 1. Ligi pokazywał, że wiele potrafi. Ernest Matjuszonoks 2. Zaczął imponująco, bo od "trójki". I to by było na tyle. W pozostałych biegach zanotował dwa upadki, a także dołożył jedno zero. Po tym udanym początku z pewnością liczył na znacznie lepszy rezultat. Hans Andersen 2+. To już schyłek kariery byłego uczestnika cyklu Grand Prix? Wydaje się, że tak skoro na drugoligowych torach zdobywa zaledwie 4 punkty z bonusem. W swoim pierwszym starcie stoczył ciekawą walkę o drugą lokatę z młodszym rodakiem (Seifertem-Salkiem), później zabrało w jego jeździe ikry. Raz zdefektował tuż po samym starcie. Oleg Michaiłow 4+. Mężczyznę poznaje się po tym nie jak zaczyna, tylko jak kończy. A Michaiłow na sam koniec w imponujący sposób dojeżdżał do mety na pierwszych pozycjach. W środku spotkania potracił punkty, ale głównie to tylko z powodu wykluczenia. Na pierwszym łuku nie miał miejsca i upadł bez kontaktu z rywalem. Sędzia wykluczył Łotysza z powtórki, a ten się wściekł i schodząc do parkingu mocno gestykulował w kierunku arbitra. Tomas H. Jonasson 5. Kolejna z gwiazd Lokomotivu. Szwed najlepsze lata kariery raczej ma już za sobą, ale w 2. Lidze Żużlowej nadal potrafi solidnie punktować. Wciąż jest niesamowicie waleczny i zbiera mnóstwo braw od publiczności. O klasie Jonassona w niedzielę dwukronie przekonał się m.in. Kevin Woelbert. Od razu oddajmy Niemcowi, że raz potrafił mu się zrewanżować. Francis Gusts 5. Miał szansę zakończyć zawody z kompletem, jednak w wyścigu nominowanym - po przegranym starcie - nie miał prędkości i nie był w stanie dogonić rywali. Młody Łotysz nieprzeciętne umiejętności pokazał przede wszystkim w biegu ósmym, kiedy po długiej pogoni dopadł Skupienia. Trybuny w Daugavpils się ożywiły, zresztą to nic dziwnego. Bardzo udany mecz 18-latka. Ricards Ansviesulis 5. Młody zawodnik punktował należycie, a dostał od trenera zaledwie trzy szanse. To tylko pokazuje siłę Lokomotivu - żużlowcy jechali na dobrym poziomie i Nikołaj Kokin nie miał za bardzo możliwości kogoś odstawiać. Ansviesulis potrafił przywieźć za plecami parę Chmiel - Karczmarz. Wygrana szczególnie z tym drugim powinna motywować Łotysza do ciężkiej pracy. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź!Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!