Obie drużyny utrzymywały przed tym spotkaniem status niepokonanych. Opolanie wygrali na inaugurację ligi na własnym torze ze SpecHouse PSŻ Poznań, a później pokonali na obczyźnie Trans MF Landhut Devils. Łotysze mieli przed tym meczem na koncie jedno rozegrane spotkanie - w premierowym spotkaniu pokonali ligowych debiutantów z Landshut.Zdecydowanymi faworytami tego spotkania byli gospodarze. Zresztą, jak przed każdym meczem. Menadżer Mikołajczak postawił na sprawdzone zestawienie, jednak zmienił ustawienie par. Na podobne ruchy zdecydował się trener łotyszy, Nikołaj Kokin. Dobre złego początki Łotysze bardzo dobrze rozpoczęli to spotkanie. Po pierwszych dwóch biegach mogli wygrywać już 9:3, jednak perturbacje w biegu młodzieżowców sprawiły, że wygrywali zaledwie 6:5. Niestety dla ich kibiców taki stan rzeczy nie potrwał długo. Po trzecim biegi opolanie objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu.W drugiej serii startów miejscowi powiększali przewagę. Trzecią serię rozpoczęliśmy fatalnie wyglądającym upadkiem Kacpra Łobodzińskiego. Wypożyczonego z grudziądzkiego ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u żużlowca, na wyjściu z pierwszego łuku pociągnęło, zahaczył on o tylne koło Jacoba Thorssella i z dużym impetem uderzył prostopadle w drewnianą bandę na przeciwległej prostej. Siła uderzenia była tak duża, że w bandzie wyłamało się kilka desek.Jak przekazano pod koniec transmisji na antenie Motowizji, wstępne diagnozy mówią o problemach z barkiem. Nie wiadomo jednak, czy jest on tylko zbity, czy doszło tam do jakiegoś poważniejszego urazu. Jeśli te diagnozy się potwierdzą, młody żużlowiec będzie mógł mówić o sporym szczęściu, bo wypadek wyglądał fatalnie. Druga połowa meczu dla OK Bedmet Kolejarza Przerwa się przeciągała, bo najpierw pomocy udzielano Łobodzińskiemu, a później jednemu z kibiców. Gdy już powróciliśmy do rywalizacji przy lekkich opadach deszczu, drużyny zaczęły wymieniać się ciosami. Powtórkę biegu ósmego wygrali przyjezdni, kolejne dwa wyścigi padły łupem opolan. Łotysze szybko odpowiedzieli, wygrywając kolejne dwie gonitwy.Wydawało się wówczas, że Lokomotiv wrócił do gry i być może uda mu się pokrzyżować plany gospodarzy. Niestety dla kibiców gości, opolanie wygrali bieg trzynasty podwójnie, co przesądziło o losach tego spotkania. W biegach nominowanych dodatkowo powiększyli przewagę i po pięknym biegu piętnastym, w programach zapisaliśmy wynik 51:38. Znakomici Polis i Jonasson W drużynie gospodarzy znakomicie spisał się Oskar Polis. Ważne punkty dołożyli Oskar Polis i Jacob Thorssell. Poniżej oczekiwań pojechał Andriej Kudriaszow. Co prawda zdobył 8 punktów, ale od zawodnika tego kalibru, na najniższym poziomie rozgrywkowym, oczekuje się większych zdobyczy. Wyróżnienie należy się też Bartłomiejowi Kowalskiemu, który zdobył sześć płatnych punktów.Wśród gości szalał Thomas Hjelm Jonasson, próbował walczyć Jewgienij Kostygow, czy Francis Gusts. Z pozytywów to tyle. Reszta zawodników nie odegrała w tym meczu większej roli. OK Bedmet Kolejarz Opole 51 Optibet Lokomotiv Daugavpils 38 OK Bedmet Kolejarz Opole: 9. Kamil Brzozowski 6 (2,3,1,0) 10. Oskar Polis 12 (3,0,3,3,3) 11. Andriej Kudriaszow 8 (0,1,3,2,2) 12. Mads Hansen 10 (1,3,1,2,3) 13. Jacob Thorrsell 10+1 (3,3,2,2*,0) 14. Kacper Łobodziński 0 (w,0,w) 15. Bartłomiej Kowalski 5+1 (3,2*,0) Optibet Lokomotiv Daugavpils: 1. Jewgienij Kostygow 8+1 (1,1,2,3,1*) 2. Ernest Matjusonoks 0 (u,-,-,-) 3. Tomas H. Jonasson 14 (3,2,3,3,1,2) 4. Oleg Michaiłow 4+1 (1*,w,1,1,1) 5. Hans Andersen 5+1 (2,1*,2,d,t) 6. Francis Gusts 4 (2,2,0,0) 7. Ricards Ansviesulis 3 (w,2,0,1,0) Piotr Kaczorek Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź