Dla Krakowiaka przyszły sezon będzie drugim spędzonym w barwach grudziądzkiego ZOOLeszcz GKM-u, a czwartym z rzędu w elicie. Wcześniej przez dwa lata reprezentował barwy zielonogórskiego Falubazu i o ile pierwszy sezon był dla niego niezbyt udany (średnia 1,000 pkt./bieg), o tyle drugi rok w województwie lubuskim był dobry. Krakowiak zdobywał średnio 1,566 punktu w każdym biegu i, co najważniejsze, znalazł zatrudnienie w PGE Ekstralidze, korzystając z nowowprowadzonego przepisu o zawodniku do lat 24. Ostatni sezon w Grudziądzu był dla niego bardzo różny. Zdarzało mu się pojechać fantastycznie (np. 11 punktów w bardzo ważnym meczu z eWinner Apatorem), zdarzało mu się pojechać dobrze (np. 8 punktów w Częstochowie), ale zdarzało mu się też być zmienionym po dwóch nieudanych biegach (np. w trakcie meczu w Zielonej Górze), czy w ogóle nie wyjechać na tor (podczas spotkania w Gorzowie z Moje Bermudy Stalą). Zdobywał średnio 1,306 punktu w każdym biegu, co dało mu piątą pozycję wśród zawodników U24 za Robertem Lambertem, Danem Bewleyem, Dominikiem Kuberą i Jaimonem Lidseyem. GKM Grudziądz skład na sezon 2022 już w zasadzie ma Pozostanie Krakowiaka w GKM-ie było już ogłoszone wcześniej - teraz doszło jedynie do sformalizowania wcześniejszego porozumienia. Poza 22-latkiem w kadrze GKM-u mają pozostać jeszcze Nicki Pedersen, Krzysztof Kasprzak i Przemysław Pawlicki. Ogłoszono też transfery Frederika Jakobsena i Wadima Tarasienki. Zostaje też trener, Janusz Ślączka. Przed działaczami GKM-u pozostało teraz jeszcze jedno zadanie - wzmocnienie formacji juniorskiej. Nie udało się pozyskać Bartłomieja Kowalskiego, który wybrał Betard Spartę Wrocław, a to z kolei zmniejsza szanse na ponowne przenosiny Mateusza Bartkowiaka z Gorzowa do Grudziądza. Wszystko dlatego, że gorzowianie mają w tym momencie jednego juniora - powracającego z wypożyczenia do Zdunek Wybrzeża Gdańsk Alana Szczotkę. Gdyby Kowalski wybrał Gorzów, spełnialiby regulaminowe minimum dwóch juniorów w składzie. Po decyzji zawodnika Włókniarza, gorzowianie muszą zostawić w kadrze Bartkowiaka. To skomplikowało plany działaczom GKM-u, którzy teraz koncentrują się na rozmowach z Kacprem Pludrą, wychowankiem leszczyńskiej Unii, opuszczającym macierzysty klub.