850 tysięcy złotych za podpis i 8 tysięcy złotych za punkt - takie stawki na sezon 2025 miał wynegocjować sobie Wiktor Lampart. Na torze się nie broni, ale trzeci rok korzysta z przepisu o zawodniku U24 (za rok tej ochrony już będzie miał), wcześniej jako junior też mógł liczyć na pokaźną gażę w Motorze Lublin. To może być sezon o być albo nie być Lamparta w PGE Ekstralidze. Żużel. KS Toruń Toruń dokonał wyboru, Wiktor Lampart ma zostać Już rok temu rozważano wymianę Lamparta na innego zawodnika. Z powodu braku sensownych opcji (Włókniarz zaklepał Madsa Hansena, a do Jonasa Seiferta-Salka ostatecznie nikt się nie przekonał), wychowanek rzeszowskiej Stali pozostał w drużynie. Były brązowy medalista IMŚJ zamiast progresu zrobił jednak regres. 44. miejsce w klasyfikacji indywidualnej jest wielkim rozczarowaniem.Tylko Jakub Miśkowiak, Jan Kvech i Kacper Pludra, z regularnie startujących zawodników do lat 24, mają niższe średnie biegowe od Lamparta, którego średnia aktualnie wynosi 1,289. Gdy jako 16-latek debiutował w lidze, to cały Rzeszów czekał na jego debiut. Mówiło się, że będzie czołowym żużlowcem na świecie. Coś w pewnym momencie poszło nie tak i zawodnik przestał się rozwijać. Wiara Apatora w Lamparta jest większa niż w innego zawodnika. Każdy możliwy transfer byłby przecież ryzykownym ruchem. Znów będzie o nich głośno. Podbiorą gwiazdy największym rywalom? Wiktor Lampart zarabia wielkie pieniądze Niektórzy sugerowali, że 23-latek mógłby nabrać pewności siebie w Metalkas 2. Ekstralidze. W tej chwili na to nie ma szans, ponieważ żaden klub nie jest w stanie rywalizować o niego z Apatorem. Nawet te najbogatsze i płacące najwięcej nie zbliżyliby się do takich stawek. Lampart rozbije bank. Pytanie, czy nie po raz ostatni.W ostatnich tygodniach w Toruniu zastanawiali się nad Szwedem Philipem Hellstroemem-Baengsem, objawieniem niedawnego Speedway of Nations 2. Żużlowiec udał się jednak na wypożyczenie do Abramczyk Polonii Bydgoszcz, która po tym sezonie będzie miała vacat na pozycji U24. Być może ruch z wypożyczeniem Szweda ma związek także z następnym sezonem. Plama na honorze znanego klubu. Taka wpadka nie powinna się przytrafić