Swego czasu walką Taia Woffindena oraz Leona Madsena żył cały żużlowy świat. Kibice oraz działacze byli w totalnym szoku gdy dowiedzieli się o planach pierwszego z nich i nie mogli uwierzyć, że kiedykolwiek dojdzie do wydarzenia. Jak się później okazało mieli rację, ponieważ prezesi klubów obu zawodników nie za bardzo chcieli godzić się na taki układ. Stanowczo do sprawy podszedł zwłaszcza Michał Świącik, który bał się o potencjalne następstwa spotkania rywali z toru w zamkniętym oktagonie. Tai Woffinden pochwalił się wyjątkowym osiągnięciem Do walki ostatecznie nie doszło, ale nie zatrzymało to Taia Woffindena w interesowaniu się innymi rzeczami niż tylko jazda na motocyklu bez hamulców. Od kilkunastu dobrych miesięcy Brytyjczyk nie rozstaje się w wolnym czasie z konsoletą DJ-ską, co zaowocowało wydaniem paru utworów. Może nie biją one rekordów popularności, ale mają całkiem spore grono słuchaczy. Na Instagramie zawodnik pokazał dokładną liczbę. Woffindena na popularnym Spotify obserwuje ponad 26 tysięcy osób. - Zastanawiam się, jak będzie to wyglądało za równy rok - napisał. Trzykrotnego mistrza świata kibice słuchają nie tylko wirtualnie. Za nim kilka większych koncertów. Jeden w tegoroczne wakacje odbył się w Polsce, w miejscowości Boszkowo. - W krótkim czasie nauczył się naprawdę wielu kapitalnych rzeczy. Szacunek - pisali o nim zachwyceni uczestnicy wydarzenia.