Jeśli prezes Jerzy Kanclerz chce sprowadzić danego zawodnika, to na transferowej giełdzie jest mocnym graczem. Soerensen w Metalkas 2. Ekstralidze był łakomym kąskiem. - To prawda, że kilka klubów z tej ligi chciało mnie pozyskać. Polonia sama się zgłosiła. Działacze pokazali, że naprawdę mnie chcą i mówili same właściwe rzeczy. Po rozmowach miałem tylko pozytywne odczucia i dlatego zdecydowałem się na jazdę w Bydgoszczy - tłumaczy nam swój wybór nowy zawodnik Polonii. Jerzy Kanclerz obserwował wszystkie ligi Kanclerz, budując skład na awans do PGE Ekstraligi, obserwował wszystkie trzy ligi w Polsce. Soerensen w sezonie 2023 startował na najniższym poziomie rozgrywkowym, jednak w barwach Ultrapur Startu Gniezno był jednym z najciekawszych młodych żużlowców. W klasyfikacji indywidualnej uplasował się na jedenastym miejscu w całej lidze (średnia 2,051). - Wyniki były dobre. W pierwszej części mieliśmy problemy z wypadkami, ale od lata było lepiej. Wygrywaliśmy mecze i pokazaliśmy, że jesteśmy mocnym zespołem - uważa nasz rozmówca.Duńczyk miał możliwość pozostania w Starcie, lecz mierzy wysoko i chce się rozwijać. Chciałby kiedyś osiągnąć taki poziom, aby zajść jeszcze wyżej niż Metalkas 2. Ekstraliga. - Czy klub z Gniezna próbował przekonać mnie do przedłużenia kontraktu? Byliśmy w kontakcie - przyznaje Soerensen. - Nie jeżdżę dla zabawy. Jestem wojownikiem i dopóki nie jestem na topie, chcę dalej iść w górę. Cele, cele, cele. Mogę dużo wygrać, ale i przegrać. Musimy złapać stabilizację i osiągnąć wysoki poziom - dodaje. Polak przebierał w ofertach. "Było ich sporo" Soerensen w Polonii będzie lepszy niż Michaiłow? Kiedyś po dobrym sezonie w Krajowej Lidze Żużlowej do Polonii dołączył Łotysz Oleg Michaiłow. Ten ruch okazał się kompletnym niewypałem, bo młody zawodnik nie znalazł formy i po roku startów działacze mu podziękowali, mimo ważnego kontraktu. Wtedy trener Nikołaj Kokin przewidział, że Michaiłow robi błąd, że nie odnajdzie się na bydgoskim torze. Soerensowi owal przy Sportowej się podoba. - Myślę, że pasuje do mojego stylu jazdy. Pod koniec 2023 roku miałem tam całkiem pozytywny trening, pokręciłem kilka okrążeń - zdradza żużlowiec.To ostatni rok regulaminowej "ochrony" Soerensena. Mimo to Duńczyk marzy o jeździe w PGE Ekstralidze. - Pójdziemy tam, kiedy z moim teamem będziemy na to gotowi. Może to być sezon 2025 lub 2030. W tej chwili skupiamy się jednak na jeździe w drugiej ekstralidze i zdobywaniu punktów dla Polonii Bydgoszcz - podsumowuje.Polonia w pierwszym meczu sezonu ugości Arged Malesę Ostrów, czyli były klub Soerensena (14 kwietnia). Transfer z terenu wroga. Tak go przywitali