Brak widowiskowych biegów dotyczył przede wszystkim pierwszej części zawodów. Praktycznie ten, kto wygrał start i pierwszy dojechał do kredy, temu można było zapisywać w programie trzy punkty. Mijanki mieliśmy w zasadzie tylko wtedy, kiedy Australijczycy przegrali wyjście spod taśmy. Świetnie na dystansie w piętnastym wyścigu pojechał Chris Holder, który z trzeciej pozycji przedarł się na prowadzenie. Wyścig później kapitalną walkę z Vaclavem Milikiem stoczył młodszy brat Chrisa, Jack Holder. I tak naprawdę to by było na tyle. Zdominowali zawody Nie dość, że turniej pozbawiony był emocji na torze, to jeszcze Australijczycy zapewnili sobie awans do sobotniego finału już po szesnastym wyścigu. Szkoda było zachodu, by w ogóle rozgrywać wyścigu nominowane. Po szesnastu wyścigach było także jasne, że reprezentacja Francji uplasuje się przed Czechami i to tak naprawdę zabiło kibicom jakiekolwiek emocje. Australijczycy barażem udowodnili, że będą groźni podczas finału Drużynowego Pucharu Świata. Podopieczni Marka Lemona doskonale spasowali się z wrocławską nawierzchnią, a jeśli ta zostanie w sobotę przygotowana tak samo, jak podczas piątkowych zawodów - nie ma wątpliwości, że Australijczycy stawią czoła najlepszym nacjom i czynnie powalczą o obronę mistrzostwa świata sprzed roku. Kibice znów nie dopisali Przykry jest fakt, że kibice znów nie dopisali na Stadionie Olimpijskim. Co prawda było ich więcej, niż na półfinałach, ale nadal wynik nie powalał na kolana. Historia wskazuje jednak, że to normalne zjawisko, a stadion wypełni się kibicami biało-czerwonych podczas sobotniego finału. Przypominamy, że finał DPŚ nietypowo rozpocznie się o godzinie 20:00. Francja: 20 1. David Bellego 7 (2, 1, 0, 1, 0, 3) 2. Steven Goret 0 (0, -, -, -, 0) 3. Mathieu Tresarrieu 3 (1, 1, 0, 1, 0, 0) 4. Mathias Tresarrieu 0 (-, 0, -, -) 5. Dimitri Berge 10 (1, 2, 3, 3, 1)Australia: 54 1. Jack Holder 9 (3, 3, -, 3) 2. Jason Doyle 12 (3, 3, 3, -, 3) 3. Max Fricke 14 (3, 3, 3, 2, 3) 4. Jaimon Lidsey 12 (3, 2, 2, 2, 3) 5. Chris Holder 7 (2, 3, 2)Szwecja: 35 1. Oliver Berntzon 3 (-, -, -, 1, 2) 2. Jacob Thorssell 6 (1, 2, -, 2, 1) 3. Antonio Lindbaeck 12 (2, 3, 1, 3, 1, 2) 4. Kim Nilsson 3 (2, 0, 1, -) 5. Fredrik Lindgren 11 (2, 2, 2, 3, 2)Czechy:11 1. Hynek Stichauer (0, -, 0, -) 2. Jan Kvech 3 (0, 0, 1, 1, 0, 1) 3. Petr Chlupac 1 (1, 0 ,-, 0) 4. Daniel Klima 0 (0, -, 0, -, 0) 5. Vaclav Milik 7 (1, 1, 2, 2, 1, 0)Bieg po biegu: J. Holder, Nilsson, Berge, KvechDoyle, Lindbaeck, Mathieu Tresarrieu, StichauerLidsey, Lindgren, Chlupac, GoretFricke, Bellego, Thomsen, KlimaDoyle, Lindgren, Milik, TresarrieuJ. Holder, Thorssell, Mathieu Tresarrieu, ChlupacFricke, Berge, Milik, LidseyLindbaeck, Lidsey, Bellego, KvechBerge, Lidsey, Lindbaeck, StichauerFricke, Lindgren, Kvech, Mathieu TresarrieuLindbaeck, C. Holder, Mathieu Tresarrieu, KlimaDoyle, Milik, Nilsson, BellegoLindgren, Lidsey, Kvech, Mathieu TresarrieuBerge, Fricke, Lindbaeck, ChlupacC. Holder, Thorssell, Bellego, KvechJ. Holder, Milik, Berntzon, BellegoDoyle, Berntzon, Kvech, GoretFricke, Lindgren, Milik, Mathieu TresarrieuBellego, C. Holder, Thorssell, KlimaLidsey, Lindbaeck, Berge, Milik