Indywidualne mistrzostwa Polski ze względu na swą bogatą historię należą do najbardziej prestiżowych sportowych imprez w naszym kraju bez podziału na dyscypliny. Na renomę zawodów wpływają nie tylko wielkie tradycje, ale i przede wszystkim zacna obsada finału, której czasem zazdroszczą nawet organizatorzy Grand Prix. Co najważniejsze, zmagania są poważnie traktowane przez ich uczestników. Ze względu na szacunek do rangi turnieju, nie ma odpuszczania i już przed startem zmagań fani mogą oczekiwać wyjątkowego święta. Niestety, w ostatnich latach frekwencja podupadła, a normą stały się pustki na trybunach. Wszystko najprawdopodobniej miało związek z tym, iż cztery poprzednie edycje zostały rozegrane w Lesznie, czyli na domowym obiekcie dominującej w PGE Ekstralidze Fogo Unii. Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość Główna Komisja Sportu Żużlowego postanowiła zareagować jeszcze na grubo przed startem sezonu 2022. W opublikowanym niedawno kalendarzu przy rubryce "Finał indywidualnych mistrzostw Polski" nie widnieje już miasto złotych medalistów PGE Ekstraligi a napis "TBA" (lokalizacja do potwierdzenia - dop.red.) - Regulamin się zmienił i drużynowy mistrz Polski od tego roku nie będzie miał na swoim torze finału imprezy - wyjaśnił w rozmowie z Interią Piotr Szymański. Przewodniczący GKSŻ zdradził także, kiedy kibice mogą spodziewać się szczegółów dotyczących nadchodzącej imprezy. - Organizator jeszcze nie został wybrany. Obecnie prowadzimy rozmowy w tym temacie. Pełne informacje powinny pojawić się na przełomie lutego i marca. Na dziś prowadzimy prace nad nowymi rozwiązaniami w zakresie IMP. Dlatego właśnie temat z oficjalnym ogłoszeniem jest wstrzymany przynajmniej najpóźniej do początku marca - dodał. W kuluarach mówiło się również o zmianie formuły finału na cykl kilku turniejów. Zwolennicy tego rozwiązania argumentowali swoją opinię tym, że skończymy z tak zwanymi "mistrzami z przypadku". Zanim pojawią się oficjalne informacje, wcześniej trzeba uzbroić się jednak w cierpliwość. - Myślimy o tym, ale o konkretach poinformujemy w określonym terminie - zakończył Piotr Szymański. Tegoroczne zmagania zaplanowano na 5 września. Tytułu wywalczonego przed rokiem będzie bronił Bartosz Zmarzlik.