Jeśli przeanalizujemy informacje, które można znaleźć na stronie PGE Ekstraligi, dojdziemy do wniosku że nie ma większej nadziei dla rywali Zmarzlika. Polak co prawda jakoś optycznie rzeczywiście nieco się w tym roku męczy, ale co z tego. Pięć pierwszych najwyższych prędkości w danym biegu PGE Ekstraligi to autorstwo Zmarzlika właśnie. Oczywiście pamiętajmy o tym, że mówimy tu o człowieku z nadludzkimi umiejętnościami prowadzenia motocykla i być może nawet w obliczu kłopotów sprzętowych Zmarzlik swoją sylwetką, balansem czy wyborem ścieżek może dać sobie przyśpieszenia. To jednak jego wielka zaleta od lat, więc rywale mają problem. Ostatnie GP w Pradze pokazało dwie rzeczy. Pierwsza to niezaprzeczalny fakt, że Zmarzlika faktycznie da się pokonać. Druga jednak nie jest już dla rywali tak optymistyczna. Polski mistrz świata zmagał się z dużymi problemami, zresztą zmaga się z nimi już od dawna, bo silniki od Ryszarda Kowalskiego znacznie słabiej jadą. Jeśli mimo takich kłopotów Zmarzlik i tak jest liderem mistrzostw świata, to strach pomyśleć co będzie, jeśli Kowalski znów zacznie robić mu takie silniki, jak wcześniej. To jego miejsce. Znów usłyszymy polski hymn? Bartosz Zmarzlik od lat staje w Teterow na podium. W ogóle to miejsce, które lubi Polaków, bo sukcesy odnosił tam przecież także Maciej Janowski, a rok temu zwyciężył Patryk Dudek. Istnieje spora szansa, że i tym razem licznie zapewne zgromadzeni polscy kibice usłyszą Mazurka Dąbrowskiego. Do Teterow zawsze przyjeżdża sporo fanów z Polski, bo miejscowość położona jest we wschodnich Niemczech, co bardzo sprzyja takim wycieczkom. Pozostaje jeszcze jedna, ważna kwestia. Kwestia tego, na co pozwoli zawodnikom tor. Dobrze wiemy, że w Teterow od dłuższego czasu są problemy z nawierzchnią. Rok temu zawody przypominały cyrk, najlepsi żużlowcy świata w łukach praktycznie wyskakiwali z siodełek, kłopoty miał nawet wspomniany Zmarzlik, maestro motocykla żużlowego. Organizatorzy zapewniają, że z tematem się jednak uporali. Pozostaje im wierzyć, choć dwa tygodnie temu podczas zawodów w Teterow sytuacja się powtórzyła. Czy w kilkanaście dni zdołali naprawić tor? Przekonamy się jutro 19.00.