Smederna Eskilstuna - Lejonen Gislaved 47:42 Już na samym początku spotkania gospodarze pokazali, że nie zamierzają być gościnni, a obecność trzykrotnego mistrza świata w drużynie rywali nie działa na nich deprymująco. Pierwsze dwa biegi należały do nich - najpierw wygrali 4:2, a później 5:0 i na tablicy wyników widniał rezultat 9:2. Goście chyba zupełnie nie przejęli się mocnym początkiem miejscowych, bo kolejne dwa wyścigi padły ich łupem i doprowadzili prawie do remisu (12:11). Od wyścigu szóstego zaczęła się istna jatka. Wymianę ciosów rozpoczęli gospodarze, wygrywając w szóstej gonitwie dnia 4:2. Na ripostę gości nie trzeba było długo czekać, bo po chwili Hampel i Zmarzlik wygrali 5:1. Obie drużyny wyprowadziły po kolejnej serii ciosów (5:1 i 2:4). Wymianę zakończyli gospodarze, którzy wygrali bieg dziesiąty w stosunku 5:1 i podwyższyli swoje prowadzenie do pięciu punktów. Po gonitwie dziesiątej w Eskilstunie zaczął padać deszcz. Od tamtego momentu spotkanie mocno się wyrównało. W wyścigach od jedenastego do piętnastego żadna z drużyn nie była w stanie odnieść drużynowego zwycięstwa. Wszystkie biegi zakończyły się remisami w stosunku 3:3, a cały mecz zakończył się rezultatem 47:42. Gospodarze, dzięki zwycięstwu 5:1 w wyścigu dziesiątym, pojadą do Gislaved bronić pięciopunktowej zaliczki. Rewanż za tydzień, we wtorek. Transmisję spotkania będzie można obejrzeć tylko w Eleven Sports. Smederna Eskilstuna 47 Lejonen Gislaved 42 Smederna Eskilstuna: 1. Pontus Aspgren ZZ 2. Daniel Bewley 11 (1,1,1,3,3,2) 3. Robert Lambert 12 (3,1,3,3,0,2) 4. Michael Jepsen Jensen 8 (0,1,2,2,2,1) 5. Kacper Woryna 3 (0,0,2,1,-) 6. Joel Andersson 4 (2,2,0) 7. Grzegorz Zengota 9 (3,2,3,0,1) Lejonen Gislaved: 1. Dominik Kubera 8 (2,2,3,1,0) 2. Dimitri Berge 0 (0,0,-,-) 3. Jarosław Hampel 10 (2,3,0,2,3) 4. Bartosz Zmarzlik 13 (3,3,2,2,3) 5. Oliver Berntzon 6 (3,1,1,1,0) 6. Casper Henriksson 0 (w,0,0) 7. Mathias Thoernblom 5 (w,1,0,1,3) Zobacz także: Spełnił marzenie z dzieciństwa. Miał 7 lat, gdy to wymyślił Z nimi daleko nie zajadą. Ogniwa do wymiany? Jego kariera znalazła się na zakręcie. Tam się odbudował