- Nie wypada mi wychodzić przed szereg, więc powiem tylko, że: Obsada XVIII Memoriału Edwarda Jancarza będzie godna naszego mistrza - napisał na Facebooku były prezes Stali Gorzów Ireneusz Maciej Zmora. Listę startową otwiera Zmarzlik Nam udało się ustalić, że listę startową otwiera Bartosz Zmarzlik, 4-krotny mistrz świata i najbardziej utytułowany wychowanek Stali Gorzów. Po sezonie 2022 przeniósł się on do Platinum Motoru Lublin, a w pierwszym po powrocie do Gorzowa meczu został wygwizdany przez kibiców Stali, co jednak nie zmienia faktu, że Bartosz jest w Gorzowie mile widziany. Po prostu liga rządzi się innymi prawami, ale poza tym kibice Stali wciąż myślą o Zmarzliku "nasz Bartek". Poza Zmarzlikiem wystąpi kilku zawodników Stali. Pod uwagę brani są: Martin Vaculik, Anders Thomsen, Szymon Woźniak, Jakub Miśkowiak, Oskar Fajfer i Oskar Paluch. Jeśli negocjacje z żużlowcami innych klubów będą szły opornie, to na tor może wyjechać nawet cała szóstka. Wielka kasa w puli nagród, ale nie tak duża, jak w Ekstralidze Na razie rozmowy z zawodnikami z zewnątrz idą dobrze, ale w kilku przypadkach doszło do rozdźwięku. Żużlowcy mieli konkretne finansowe żądania, a Stal nie zamierza oferować złotych gór za start. W puli nagród jest wielka kasa, ale to nie są stawki w lidze, gdzie płaci się od 7 do 15 tysięcy za punkt. Jeszcze dogrywane są szczegóły, ale wiele wskazuje na to, że zwycięzca Memoriału Edwarda Jancarza zgarnie między 25 a 30 tysięcy złotych. Za każde kolejne miejsce stawka będzie niższa. Memoriał, podobnie jak to miało miejsce kilka sezonów do tyłu, ma otworzyć sezon ligowy w Canal+. Rozmowy są w toku, ale wiele wskazuje na to, że obie strony dojdą do porozumienia. W końcu stawka ma być godna Grand Prix, więc to może być naprawdę świetna inauguracja żużlowego sezonu w telewizji. Już sam przyjazd Zmarzlika gwarantuje nie lada emocje.