To spotkanie mogło dać nadzieję na to, że w niedzielnym rewanżu będzie co oglądać. Warunkiem było jednak zwycięstwo miejscowych, bo niemal pewne że rozpędzony jak TGV zespół z Częstochowy u siebie będzie nie do pokonania. Niestety dla fanów z Gorzowa, Stal ma przed rewanżem trudną sytuację. Zaczęło się od bardzo wyrównanych, choć nudnych biegów. Kompletnie nic się nie działo. Koncert jechali młodzieżowcy Włókniarza, którzy przyćmili seniorów. Swoje robił Leon Madsen, a reszta po prostu dorzucała. W zasadzie do połowy meczu wynik był na styku, czasem prowadzili jedni, za chwilę drudzy. Potem jednak nastąpiły szybkie strzały. Trzecia seria pogrążyła nawet Zmarzlika Po siódmym biegu Włókniarz miał dwa punkty przewagi. To żaden powód do niepokoju. Po dziesiątym jednak było już -8 z perspektywy Stali i to już był dramat. Nie radził sobie nawet Bartosz Zmarzlik, który dał się podwójnie objechać parze Miśkowiak - Lindgren. Mistrz naprawdę robił, co w jego mocy. Więcej po prostu wycisnąć się nie dało. W tym biegu para Stali zresztą wyglądała bardzo dobrze, bo był jeszcze Vaculik. On jednak kompletnie się nie liczył. Zrobiło się nerwowo. Stal już wiedziała, że będzie trudno o wygraną. Bez wygranej nie ma co w ogóle myśleć o jakichkolwiek szansach w rewanżu. Ale na kim tu odrabiać, skoro dwukrotny mistrza świata na własnym torze przegrywa z juniorami? Kapitalnymi, ale jednak. W play off takie rzeczy są nie do wybaczenia. Co za pogoń Stali! Stal ostro wzięła się do roboty, bo nie miała innego wyjścia. Biegi 12. i 13. wygrała po 4:2, dzięki czemu zmniejszyła straty do czterech punktów. Obudzili się ci, na których najbardziej liczono, czyli Zmarzlik i Vaculik. To jednak było mało. Tu trzeba było wygrać mecz, czyli zdecydowanie zdominować biegi nominowane. W 14. padł remis i stało się jasne, że przy pełnym wyniku tego meczu Stal już nie wygra. Woźniak i Zmarzlik musieli pokonać parę Lindgren - Madsen, żeby uratować chociaż remis. I zrobili to! Stadion oszalał. Stal ma trudną sytuację, ale mogło być znacznie gorzej. MOJE BERMUDY STAL GORZÓW: 45ZIELONA-ENERGIA.COM WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA: 45Moje Bermudy Stal Gorzów: 459. Szymon Woźniak 15+1 (1*,1,3,3,3,1,3)10. Patrick Hansen - (-,-,0,0,-,0)11. Martin Vaculik 12 (2,1,3,0,3,3)12. Anders Thomsen - zastępstwo zawodnika13. Bartosz Zmarzlik 13+1 (3,2,2,1,3,2*)14. Oskar Paluch 2 (2,0,0)15. Mateusz Bartkowiak 2+1 (1*,0,1)16. Wiktor Jasiński 1 (1,0)zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa: 451. Leon Madsen 10 (3,3,2,2,0)2. Bartosz Smektała 6+1 (0,1,1*,2,2)3. Kacper Woryna 2+1 (0,0,1,0,1*)4. Jonas Jeppesen - (-,-,-)5. Fredrik Lindgren 8+2 (2,1*,2*,2,1)6. Jakub Miśkowiak 12+1 (3,3,2,3,1*)7. Mateusz Świdnicki 7+1 (0,2*,2,3,u)8. Kajetan Kupiec - nie startował Czytaj też: Znów tego dokonał. To będzie przyszły mistrz świata?