Sezon Speedway Grand Prix rozpoczęliśmy od kontrowersji, bo choć Bartosz Zmarzlik wygrał sprint i zainkasował 4 punkty do klasyfikacji generalnej cyklu GP, przez udzielane wywiady "spóźnił się" na wybór numerów startowych. Przez to spóźnienie nasz rodak został zdegradowany na sam koniec kolejki, a do wyboru pozostał mu tylko niechciany przez nikogo numer 3. To nie pierwsza sytuacja, w której promotor wymierza cios w Bartosza Zmarzlika. W 2023 roku wykluczono go z udziału w Grand Prix Vojens ze względu na to, że podczas treningu przywdział kombinezon nieprzeznaczony na starty w cyklu Grand Prix. Żużel. Sportowa złość Zmarzlika. Kubera ze zmiennym szczęściem Sportową złość Bartosza Zmarzlika było widać od początku zawodów. Nasz mistrz świata był bezkonkurencyjny w swoim pierwszym starcie. Co prawda gorzej poszło mu w drugiej serii startów, bo po nieudanym wyjściu spod taśmy przyjechał na trzecim miejscu, ale przez cztery okrążenia zaciekle walczył o drugą lokatę z Jasonem Doyle'em. Trzecia seria startów to już popis Polaków. Najpierw pewnie zwyciężył swój bieg Dominik Kubera. Z kolei Bartosz Zmarzlik nabierał prędkości przez trzy okrążenia, by na ostatnim kółku nabrać Andersa Thomsena, zamarkować atak po szerokiej części toru, przyciąć do krawężnika i wyprzedzić Thomsena. Nasz rodak był pierwszym zawodnikiem, który swoją akcją poderwał tłumy z siedzeń. Podobnej sztuki dokonał w czwartej serii startów, na ostatnim okrążeniu mijając Jacka Holdera. Na szczęście rzutem na taśmę do biegu ostatniej szansy awansował Dominik Kubera. Polak okazał się beneficjentem nowych zasad, gdyż... uzyskał lepszy czas w swoim wygranym wyścigu, niż Martin Vaculik. Żużel. Nowe zasady, Zmarzlik z bezpośrednim awansem do finału Od bieżącego sezonu zmieniono zasady w turnieju. Pierwszych dwóch zawodników po rundzie zasadniczej premiowanych jest awansem do finału. Zawodnicy z miejsc 3 - 10 walczą w biegach ostatniej szansy o dwa miejsca w finale. Od początku zawodów w Landshut mieliśmy czterech pretendentów walczących o dwa pierwsze miejsca. "W innej lidze" jeździł Brady Kurtz, który był na początku nie do złapania. Z kolei na fantastycznym poziomie jeździli także Bartosz Zmarzlik, Anders Thomsen i Robert Lambert. Zarówno Thomsen, jak i Lambert nie ustrzegli się wpadek w drugiej części zawodów, a to była tylko woda na młyn dla Bartosza Zmarzlika i Brady'ego Kurtza, którzy uzyskali bezpośredni awans do wyścigu finałowego. Do wyścigu ostatniej szansy awansował Dominik Kubera, któremu pozostało pole D. Polak dobrze wystartował, ale bieg ostatniej szansy zakończył na drugim miejscu. W finale Bartosz Zmarzlik dokonywał pierwszego wyboru i postawił na pole A, które pozwoliło mu wygrać start i całe zawody. To Polska noc w Landshut! Żużel. Wiało nudą w Landshut Niestety, pod względem mijanek na torze w Landshut - wiało nudą. Co prawda fani oraz organizatorzy, a także główny sponsor cyklu Grand Prix, Monster Energy zadbali o należytą atmosferę, a trybuny były wypełnione aż po brzegi, ale nic nie zastąpi sportowej walki na torze. Powodem takiego stanu rzeczy mógł być stan toru. W Landshut za dnia delikatnie padało, co mogło pokrzyżować szyki organizatorów. O kibiców zadbał Monster Energy, który przed stadionem w Landshut rozłożył strefę kibica, na której odbyła się sesja autografów z zawodnikami, a także można było zrobić sobie zdjęcie na motocyklu żużlowym oraz skorzystać z innych atrakcji. Atrakcje były oblegane nawet mimo niekorzystnej pogody. Klasyfikacja: Bartosz Zmarzlik (Polska) 16 (3, 1, 3, 3, 3, 3)Daniel Bewley (Wielka Brytania) 14 (2, 0, 2, 3, 2, 3, 2)Andrzej Lebiediew (Łotwa) 14 (2, 1, 1, 3, 3, 3, 1)Brady Kurtz (Australia) 13 (3, 3, 3, 2, 2, 0)Fredrik Lindgren (Szwecja) 10 (0, 2, 2, 2, 2, 2)Dominik Kubera (Polska) 9 (1, 2, 3, 0, 1, 2)Max Fricke (Australia) 9 (1, 3, 0, 1, 3, 1)Robert Lambert (Wielka Brytania) 9 (2, 2, 3, 0, 1, 1)Jack Holder (Australia) 8 (3, 1, 1, 2, 1, 0)Anders Thomsen (Dania) 9 (3, 3, 2, 1, 0, d)Martin Vaculik (Słowacja) 7 (2, 0, 1, 1, 3)Jan Kvech (Czechy) 6 (1, 0, u, 3, 2)Mikkel Michelsen (Dania) 4 (1, 3, 0, w, d)Jason Doyle (Australia) 4 (0, 2, 0, 2, w)Erik Riss (Niemcy) 4 (0, 1, 1, 1, 1)Kai Huckenbeck (Niemcy) 2 (0, 0, 2, 0, 0)Kevin Wolbert (Niemcy) nsValentin Grobauer (Niemcy) ns Bieg po biegu: Zmarzlik, Belwey, Kvech, LindgrenThomsen, Lambert, Kubera, DoyleHolder, Lebiediew, Michelsen, HuckenbeckKurtz, Vaculik, Fricke, RissKurtz, Lambert, Lebiediew, BewleyFricke, Kubera, Holder, KvechMichelsen, Doyle, Zmarzlik, VaculikThomsen, Lindgren, Riss, HuckenbeckKubera, Bewley, Riss, MichelsenLambert, Huckenbeck, Vaculik, Kvech (u)Zmarzlik, Thomsen, Lebiediew, FrickeKurtz, Lindgren, Holder, DoyleBewley, Doyle, Fricke, HuckenbeckKvech, Kurtz, Thomsen, Michelsen (w)Zmarzlik, Holder, Riss, LambertLebiediew, Lindgren, Vaculik, KuberaVaculik, Bewley, Holder, ThomsenLebiediew, Kvech, Riss, Doyle (w)Zmarzlik, Kurtz, Kubera, HuckenbeckFricke, Lindgren, Lambert, Michelsen (d) Bieg ostatniej szansy nr 1: Lebiediew, Lindgren, Fricke, Holder Bieg ostatniej szansy nr 2: Bewley, Kubera, Lambert, Thomsen (d) Finał: Zmarzlik, Bewley, Lebiediew, Kurtz