Od rozstania Bartosza Zmarzlika z ebut.pl Stalą Gorzów minęły prawie dwa lata. Zawodnik po rozstaniu wrócił na mecz ligowy ze swoim nowym klubem Platinum Motorem Lublin, a potem jeszcze na Grand Prix. Jest szansa, że 30 marca kibice w Gorzowie znowu zobaczą Zmarzlika w akcji. W Stali mówią o dobrych relacjach ze Zmarzlikiem Zasadniczo data Memoriału Edwarda Jancarza nie została podana oficjalnie do wiadomości, ale jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, to termin 30 marca jest praktycznie przesądzony. Około 19, 20 stycznia klub powinien to wszystko potwierdzić. W kolejnych dniach mają być prezentowani zawodnicy, którzy wystąpią w zawodach. Czy jednym z nich będzie Zmarzlik? Kiedy pytamy działaczy Stali o Zmarzlik, to mówią o pozytywnych, dobrych relacjach, których nie zakłóciły wydarzenia z ligowego meczu Stali z Motorem, gdzie Bartosz został wygwizdany za ostry atak na Szymona Woźniaka. Brak umowy o niczym nie przesądza Niczego nie zepsuło też zamieszanie, jakie powstało wokół słów szkoleniowca Stali Stanisława Chomskiego, które media jednoznacznie odczytały, jako zakaz treningu dla Zmarzlika w Gorzowie po tym, jak został on żużlowcem Motoru. Chomski tłumaczył, że jego wypowiedź została źle odebrana, a Zmarzlik finalnie pojawił się na torze w Gorzowie i robił treningowe kółka przed Grand Prix. To, że Zmarzlik nie odesłał umowy na start w Memoriale, nie oznacza, że się wycofał. Wcześniej miał zapewniać, że chętnie weźmie udział i 30 marca na pewno zjawi się w Gorzowie. Poza Zmarzlikiem w imprezie weźmie udział pięciu lub sześciu zawodników Stali, w tym największe gwiazdy klubu, uczestnicy Grand Prix, Martin Vaculik i Szymon Woźniak.