Bartosz Zmarzlik rozpoczął swój marsz po piąty w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu. Aby zdobyć kolejny tytuł do kolekcji Polak musi sporo inwestować. Zawodnik sam przyznawał wielokrotnie, że rocznie wydaje około 2 milionów złotych na sprzęt. To dużo, ale zarobki pozwalają mu na takie koszty. To efekt przede wszystkim kontraktu w PGE Ekstralidze i umów ze sponsorami indywidualnymi. Na miliony z tytułu jazdy w cyklu Grand Prix Bartosz nie ma na co liczyć. Tyle wydaje na Grand Prix Bartosz Zmarzlik Trudno jednoznacznie oszacować, jaka część ze wspomnianych dwóch milionów złotych przeznaczana jest na Grand Prix. Pewne jest jednak to, że żużlowcy na jeździe w cyklu "kokosów" nie zarabiają, ale raczej też nie dokładają do interesu. Za zwycięstwo w pojedynczym turnieju organizatorzy płacą 16500 euro, czyli około 71000 złotych. W kalendarzu Grand Prix jest jedenaście rund, więc czysto teoretycznie zwycięzca wszystkich zawodów mógłby zainkasować blisko 80000 złotych. Realnie więc - z perspektywy całego sezonu - można oszacować zarobek Polaka na poziomie około 50000 złotych z premii wypłacanych przez Discovery, promotora mistrzostw. Dzięki startom w Grand Prix Zmarzlik ma też sponsorów indywidualnych, w tym Grupę Orlen (kontrakt szacowany na milion złotych). Te liczby mogą robić wrażenie, ale wydatki są spore. Jeden kompletny motocykl kosztuje mniej więcej 70000 złotych. Do tego dochodzą wydatki związane z częściami, eksploatacją i serwisami maksymalnie co kilkanaście biegów. Żużlowiec musi opłacić też swój team oraz zorganizować całą logistykę wyjazdów na turnieje Grand Prix. Sumując to wszystko, robi nam się pokaźna suma. Żaden z zawodników za jazdę w cyklu nie ma szans się obłowić. Tutaj gra toczy się po prostu o medale. Tragiczne doniesienia. Nie żyje były sportowiec 38 tys. złotych zarobił Zmarzlik za występ w Grand Prix w Gorican A o ile został zasilony portfel naszego mistrza w sobotni wieczór? Zgodnie za taryfikatorem premii za zajęcie czwartego miejsca Bartosz Zmarzlik zarobił 9000 euro, czyli w przeliczeniu na złotówki około 38000 złotych. Po pełną pulę, czyli 16500 euro (ponad 71000 złotych) sięgnął zwycięzca zawodów Jack Holder. Pozostali Polacy nie mogą mówić natomiast o dużych wpływach. Ósmy Dominik Kubera otrzyma nieco ponad 31000 złotych. Z kolei jedenasty Szymon Woźniak wzbogaci się o blisko 26000 złotych. Stawki finansowe w Grand Prix: 1 miejsce - 16 500 euro2 miejsce - 12 500 euro3 miejsce - 10 000 euro4 miejsce - 9 000 euro5 miejsce - 7750 euro6 miejsce - 7750 euro7 miejsce - 7250 euro8 miejsce - 7250 euro9 miejsce - 6500 euro10 miejsce - 6250 euro11 miejsce - 6000 euro12 miejsce - 5750 euro13 miejsce - 5500 euro14 miejsce - 5250 euro15 miejsce - 5000 euro16 miejsce - 4750 euro17 miejsce - 1000 euro18 miejsce - 1000 euro Milioner przejmie władzę w polskim klubie. W mieście panika