Fredrik Lindgren i Jack Holder mieli stanowić o sile Motoru Lublin jako zawodnicy drugiej linii. Obaj żużlowcy przerośli jednak oczekiwania, bo radzą sobie naprawdę wybornie. Szczególnie Szwed, który dziś należy do ścisłego grona najszybszych zawodników świata. Transferowe strzały w dziesiątkę Ta historia jest o tyle ciekawa, że Jack Holder pożegnał się przed rokiem z Apatorem Toruń, bo w klubie mieli już dość jego chimerycznej formy. W Częstochowie zaś znaleźli silniejszego na pozycję Fredrika Lindgrena. I tak obaj zawodnicy trafili do Motoru Lublin, który po zdobyciu Drużynowego Mistrzostwa Polski przeprowadził małą kadrową rewolucję. Co ciekawe wcale nie było tak, że obaj żużlowcy otwierali listę życzeń prezesa Jakub Kępy. Ten skupiając swoją uwagę na transferze Bartosza Zmarzlika sięgnął po tą dwójkę trochę z braku innych sensownych kandydatur. Dziś z pewnością tego nie żałuje, bo spisują się świetnie. Średnie powyżej 2 punktów na bieg oraz miejsca w TOP 15 najlepszych zawodników ligi mówią same za siebie. Dobrze wiedzie się im także w Grand Prix. W minioną sobotę warszawską rundę cyklu wygrał właśnie Lindgren przed Holderem. W pokonanym boju zostawili samego Bartosza Zmarzlika. Swoją drogą dziś wygląda na to, że Szwed jest jedynym zawodnikiem, który realnie mógłby powalczyć o mistrzostwo świata z Polakiem. To efekt m.in. szybkiego sprzętu, w który Lindgren zaopatruje się u holenderskiego tunera Berta Van Essena. Muszą zastąpić kontuzjowanego Kuberę Generalnie dobra forma Lindgrena i Holdera to doskonała informacja dla Motoru Lublin, który przez najbliższe tygodnie, a być może miesiące będzie musiał radzić sobie bez kontuzjowanego Dominika Kubera. Zasadniczo na ten moment nikt nie daje żadnej gwarancji, że jeden z liderów drużyny wróci do jazdy w tym sezonie. Dlatego rola pozostałych żużlowców będzie miała kolosalne znaczenie pod kątem walki o medale. A Motor chciałby przecież powtórzyć sukces sprzed roku i wygrać ligę. Po to m.in. do Lublina ściągano Bartosza Zmarzlika. Bez Kubery może być to trudne, bo w tym sezonie piekielnie mocna wydaje się być Betard Sparta Wrocław.