Jarosław Hampel, Piotr Pawlicki, Przemysław Pawlicki, Rasmus Jensen, Jan Kvech (U24) - tak ma wyglądać formacja seniorska Falubazu. Klub z Zielonej Góry skorzystał na regulaminie rozgrywek, który wykluczył pozostanie jednego podstawowego seniora w Motorze i w Sparcie. Stąd transfery Hampela i młodszego z braci Pawlickich. Najgorszy zespół play-off z medalem. Jak oni to zrobili?We Wrocławiu padło na Pawlickiego, który miał dopiero szóstą średnią w zespole (1,701). Nawet startujący jako junior Bartłomiej Kowalski wykręcił lepszy wynik. Hampel był najsłabszy z seniorów, ale średnia biegowa 1,934 spowodowała smutek lubelskich kibiców. Nie chcieli się z nim rozstawać, wydaje się, że większość z nich wolałaby poświęcić jednego z obcokrajowców. Dla Hampela był to najlepszy sezon od 2017 roku. Hampel mistrzem play-off O odejściu byłego wicemistrza świata mówiło się od kilku dobrych tygodni. Akurat wtedy wzrosła forma zawodnika. W sześciu meczach play-off Hampel z bonusami zdobył 68 punktów w 29 wyścigach, co dało mu średnią 2,344. Złapał formę w najlepszym momencie, indywidualnie wygrał sporo wyścigów. To był ten Hampel, którego starsi kibice pamiętają sprzed poważnej kontuzji w 2015 roku. Falubaz ma lidera. Poprzedni zwycięzcy I ligi na rynku transferowym mieli dużo trudniej.Czy ta wypowiedź będzie kosztować mistrza świata miejsce w składzie?Przed rokiem Cellfast Wilki w ostatniej chwili wyrwały Fogo Unii Jasona Doyle'a. W tym przypadku zawodnika do zmiany decyzji przekonała nie tylko gigantyczna propozycja, ale mówiło się również o zaległościach. Z obozu zawodnika docierały do nas informacje o umowie marketingowej, która nie została rozliczona. Te informacje dochodziły już po tym, jak Australijczyk zerwał wcześniejsze porozumienie. Skorzystali krośnianie, jednak nawet taki lider nie uchronił ich od spadku.Dwa lata temu Arged Malesa praktycznie nie dokonała żadnego wzmocnienia. Do Ostrowa trafił tylko Chris Holder, który akurat tam spisywał się bardzo dobrze. Był liderem, choć w momencie transferu tak dobre występy byłego mistrza świata nie były pewne. Odszedł z Apatora po wielu przeciętnych sezonach i odżył. Po spadku zespołu z Ostrowa przeniósł się do Unii Leszno, gdzie szybko złapał kontuzję, po której już nie wrócił do optymalnej dyspozycji. Postara się odbudować w... pierwszoligowym Ostrowie.