W Europie zima i przerwa międzysezonowa, a w Australii lato i rozgrywki w pełni! Dziś nad ranem polskiego czasu odbyła się 2. runda Indywidualnych Mistrzostw Australii. Faworyci ponownie nie zawiedli. W zawodach rozegranych na torze w Albury zwyciężył Jason Doyle, z czego na pewno cieszą się na odległym z punktu widzenia Australii Podkarpaciu. Żużlowiec Cellfast Wilków Krosno, który kosztował klub horrendalne pieniądze, prezentuje od początku tego roku świetną formę i kibice beniaminka PGE Ekstraligi z pewnością liczą, że utrzyma ją do startu rozgrywek w Polsce. Drugie miejsce padło łupem Maxa Fricke’a. Żużlowiec ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz walczy w Australii o trzeci tytuł z rzędu i nie jest w tej walce bez szans. Po dwóch z czterech rund zajmuje w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce i traci do prowadzącego Doyle’a zaledwie pięć punktów. Zważywszy na fakt, że do rozegrania pozostały jeszcze dwa turnieje, wszystko może się zdarzyć. Kluczem będą - jak zawsze - zwycięstwa biegowe i idące za nimi zwycięstwa turniejowe. Pickering i Kurtz pojechali świetnie! Jak to zazwyczaj bywa w przypadku mistrzostw Australii, faworyci regularnie oglądają plecy mniej utytułowanych rywali. W pierwszej rundzie mistrzostw do finału awansował Justin Sedgmen, który wielkiej kariery - przynajmniej na razie - nie zrobił. W Albury ze świetnej strony pokazali się zawodnicy z polskiej pierwszej i drugiej ligi - Josh Pickering i Brady Kurtz. Zajęli oni odpowiednio trzecie i czwarte miejsce. Na uznanie szczególnie zasługuje ten drugi, bowiem rywalizował on w dzisiejszych zawodach z kontuzją. W pierwszej rundzie mistrzostw... złamał żebro. Nie przeszkodziło mu to jednak w wystartowaniu w dzisiejszych zawodach i na dodatek w osiągnięciu dobrego wyniku. Kibice w Rybniku, bo to właśnie w barwach ROW-u Kurtz będzie startował w tym roku Polsce, liczą, że jazda z kontuzją nie przełoży się negatywnie na przygotowania do sezonu w Europie. Wyniki 2. rundy IM Australii w Albury (źródło: Speedway News): 1. Jason Doyle (2,3,3,1,3,2,3) 17 2. Max Fricke (3,3,3,3,2,3,2) 19 3. Josh Pickering (3,3,1,2,3,3,1) 16 4. Brady Kurtz (1,3,3,2,3,2,0) 14 5. Rohan Tungate (3,1,2,1,3,1) 11 6. Chris Holder (2,2,2,3,1,1) 11 7. Jack Holder (3,2,2,3,2,0) 12 8. Justin Sedgmen (2,0,3,3,1,0) 9 9. Zach Cook (1,2,1,2,1) 7 10. James Pearson (2,2,2,0, 0) 6 11. Zane Keleher (1,1,0,1,2) 5 12. Zaine Kennedy (1,1,1,1,0) 4 13. Patrick Hamilton (0,1,0,0,2) 3 14. Cooper Riordan (0,0,1,2,0) 3 15. Maurice Brown (0,0,0,0,D) 0 16. Michael West (W,0,0,0,D) 0 17. Aden Clare NS 18. Jack Morrison NS Zobacz także: Wielkie osiągnięcie beniaminka! Byli lepsi od Lecha Poznań! Wielkie wyróżnienie Polaka! Był lepszy od uczestnika Grand Prix Poznaliśmy kalendarz SEC! Dwie rundy w Polsce!