- Pewnego dnia dostałam telefon z Leszna od Piotr Rusieckiego i pojechałem na spotkanie. Wiedziałam, że szykuje się powrót, ale myślałem, że to będzie powrót na trochę inne stanowisko. Myślałem, że to będzie współpraca z młodzieżą czy coś podobnego. Dostałem możliwość prowadzenia pierwszego zespołu i nie ukrywam, że ta propozycja trochę mnie zszokowała. Decyzji nie podjąłem od razu, dałem sobie z prezesem takie dwa tygodnie na przemyślenia. Po tym czasie wróciliśmy do rozmów i przyjąłem proponowane stanowisko -zdradza tajniki transferu menedżer Fogo Unii Leszno, Rafał Okoniewski. W zeszłym sezonie Okoniewski współpracował z Betard Spartą Wrocław. Po zakończeniu zawodniczej kariery pomagał także Szymonowi Szlauderbachowi. Przed debiutantem stoi trudne zadanie Przed Rafałem Okoniewskim jako debiutantem w roli menedżera stoi trudne zadanie. W Lesznie apetyty na dobry wynik zawsze są duże. Kadra leszczyńskiego zespołu nie powala jednak na kolana i celem numer jeden dla Unii powinno być w przyszłym roku utrzymanie. - Na pewno to nie jest łatwe zadanie. Jestem debiutantem w roli menedżera to raz, a dwa, że Piotr Baron jest znakomitym menedżerem. Mam wysoko postawioną poprzeczkę. Ze mną jest ambitny zespół, złożony z młodych zawodników, którzy dołożą wszelkich starań, by jak najlepiej przygotować się do sezonu i tak też jeździć w trakcie roku, bo na tym im zależy. Myślę, że wspólnymi siłami ułożymy sobie to tak, żeby każdy po sezonie był zadowolony - wyznaje Okoniewski. Kariera sportowa ma być jego atutem Rafał Okoniewski przez 25 lat czynnie uprawiał żużel. Jak sam twierdzi, to ma być jego atut w pracy menedżerskiej. Kadra Unii Leszno na sezon 2024: Janusz Kołodziej, Grzegorz Zengota, Bartosz Smektała, Andrzej Lebiediew, Keynan Rew, Damian Ratajczak, Antoni Mencel, Hubert Jabłoński, Maksym Borowiak.