Rune Holta, podobnie jak przed rokiem, nie podpisał kontraktu w oknie transferowym. Przed startem sezonu 2022 kluby jednak biły się o niego i w końcu zawarł milionową umowę ze SpecHouse PSŻ Poznań. Teraz zainteresowania jego osobą nie ma. Wszystko, dlatego że ostatni rok nie był dla niego wystrzałowy. Holta przejmie rodzinny biznes? W środowisku coraz częściej mówi się, że Holta wreszcie przejmie rodzinny interes taty, który w Norwegii ma plantację sałaty. Swego czasu zatrudniał tam nawet Polaków. Dla Holty przerzucenie się z żużla na sałatę nie będzie złym wyborem. Być może będzie jedynym możliwym wyborem. Zwłaszcza że nie chce on jeździć za grosze. Dlatego przed rokiem z nikim się nie związał i czekał na dobrą ofertę. Wtedy ona przyszła, bo magia nazwiska wciąż działała. Teraz propozycji nie ma, bo kluby wolą postawić na młodych, perspektywicznych zawodników. A Holta jednak z każdym rokiem obniża loty. Trener Marek Cieślak uważa, że Holta zrobił błąd Trener Marek Cieślak, który kiedyś powoływał Holtę do reprezentacji mówi nam, że żużlowiec popełnił błąd po sezonie 2021. Jego zdaniem powinien był zostać w Rybniku, bo tamtejszy tor wybitnie mu pasuje. Miałby co prawda mniejszą gażę niż ta, którą dostał w PSŻ, ale być może jego notowania nie spadłyby aż tak mocno i dalej miałby wzięcie. Holta jest najbardziej znaczącym nazwiskiem na liście bezrobotnych żużlowców. Poza nim są na niej Matej Zagar, Paweł Miesiąc czy Norbert Kościuch.