Ten plan "B" oznacza start sześciu ekip i czterozespołowe play-offy. Finalistów czeka więc tylko czternaście spotkań (10 w rundzie zasadniczej i cztery w play-off). Dla samych zawodników to spory cios, większe portfele będą im już niepotrzebne. Podpisując kontrakty, liczyli na zarobek z 16 spotkań. Po decyzji o rezygnacji Speedway Kraków musieli kręcić nosem. Gwiazdy Krajowej Ligi Żużlowej obeszły się smakiem W zeszłorocznym oknie transferowym wielu pierwszoligowców walczyło o kontrakty. W Speedway 2. Ekstralidze było znacznie więcej kandydatów niż miejsc. Początkowo żużlowcy rzucali horrendalne stawki, ale gdy czuli, że negocjacje zaczynają wymykać się im spod kontroli, to powoli obniżali oczekiwania. Wybór był tak duży, że niektóre kluby nie patrzyły już na nazwiska czy na poziom prezentowany przez danego zawodnika w 2023 roku, tylko na to, ile chce zarabiać.Większość żużlowców miała podobny potencjał, stąd też tak duży nacisk klubów na jak najmniejsze wydatki. Drugim rozwiązaniem było podpisanie gwiazdorskich kontraktów w Unii Tarnów, która wtedy liczyła na 3,5 miliona z Grupy Azoty. Spółka Skarbu Państwa postanowiła jednak wycofać się z żużla i trzykrotny Drużynowy Mistrz Polski został na lodzie. Atak z tylnego fotela. Zaskoczą całą Polskę i zgarną miliony?Po nieprzystąpieniu do ligi ośrodka z Krakowa teraz wszyscy podwójnie trzymają kciuki za przyszłość Unii Tarnów. Gdyby ten klub upadł, to czekałyby nas kadłubowa rozgrywki z zaledwie pięcioma drużynami (i jeszcze mniejszy zarobek dla zawodników). Unia szuka sponsorów, aby choć w minimalnym stopniu zasypać dziurę po rezygnacji Grupy Azoty. Czasu na to coraz mniej, już pod koniec marca zaczynają się zmagania.Zawodnicy Unii w ostatnich tygodniach żyli w stresie, bo zdali sobie sprawę, że jednak nie złapali Pana Boga za nogi. Zarobki tarnowian w całych rozgrywkach miały być bardzo duże, teraz w ich przypadku jest więcej pytań niż odpowiedzi. W innych klubach stawki na kontraktach są mniejsze, ale na odpadnięciu krakowian - jak napisaliśmy na samym początku - stracą dosłownie wszyscy. Afera na całego. Mocne zarzuty w kierunku wicemistrza świata