Oleg Michaiłow nie może zaliczyć bieżącego sezonu do udanych. Opuszczenie rodzinnego Dyenburga póki co odbija mu się sporą czkawką. Jest zdecydowanie najsłabszym ogniwem walczącej o awans Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Kibice znad Brdy rwą sobie włosy z głosy, bo choć 23-latek spisuje się poniżej oczekiwań, to miejsca w składzie odebrać mu się nie da. Mający być jego bezpośrednią konkurencją Roman Lachbaum został zawieszony przez światową federację motocyklową po agresji putinowskich wojsk na Ukrainę. W bydgoskim klubie dwoją się więc i troją próbując pomóc utalentowanemu stranieri rozwinąć skrzydła w Polsce. Założono, że problem z jego dyspozycją wynika z kłopotów sprzętowych, co postanowiono rozwiązać załatwieniem mu silnika, który w Bydgoszczy po prostu musi sprawdzać się wyśmienicie. Chodzi o jednostkę napędową od zawieszonego Emila Sajfutdinowa, rekordzisty toru przy Sportowej 2 i zawodnika Polonii w latach 2006-2012. W mieście Łuczniczki do dziś traktuje się tego Rosjanina niczym wychowanka. Odpowiedni silnik dopasowany do toru to jedno. Jeśli ktoś marzy o pozytywnych wynikach, to musi jeszcze dostosować do jednostki do zawodnika kierującego motocyklem. O to w boksie Olega Michaiłowa dba Tomasz Suskiewicz, menedżer Sajfutdinowa. Choć nazwisko tego człowieka budzi w środowisku skrajne emocje, to sukcesów nikt nie może mu odmówić. Jako nastolatek pomagał w warsztacie najpierw Ryszarda Dołomisiewicza, a później braci Tomasza i Jacka Gollobów. Zdobyte tam doświadczenie zaprowadziło go do teamu Tony’ego Rickardssona - Szweda uznawanego za najlepszego żużlowca w historii. Suskiewicz najpierw był jego mechanikiem, później menedżerem. Po zakończeniu przez niego kariery bydgoszczanin wziął pod swoje skrzydła nastoletniego Emila Sajfutdinowa i w trymiga doprowadził go do ścisłej światowej czołówki. Ten efektowny pakiet pomocowy póki co zdaje chyba egzamin. W ostatnim meczu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra Michaiłow zdobył 6 punktów. Na motocyklu wyglądał o niebo lepiej niż na początku sezonu. Czy zdoła utrzymać te dyspozycję? Przekonamy się już w niedzielę o 14:00. Abramczyk Polonia Bydgoszcz podejmie wtedy Cellfast Wilki Krosno, a w boksie Łotysza znów stanie Suskiewicz.