Orlen Oil Motor Lublin śpi na państwowej kasie? Tak uważają ci, którym nie podoba się nowa żużlowa potęga na wschodzie. Senator Władysław Komarnicki powiedział nawet tuż po wyborach, że zrobi wszystko, że stanie na głowie, żeby zabrać Motorowi spółki skarbu państwa. Gwiazdor Motoru nie gryzł się w język. Mamy komentarz trenera Tyle pieniędzy dostaje Motor z kasy spółek skarbu państwa O wsparciu spółek dla Motoru mówi się tak, że jakby miały odejść, to klub nagle zniknąłby z mapy, przestałby istnieć. Tymczasem prezes mistrza Polski mówi, że kasa ze spółek stanowi 20 procent budżetu. Dużo, ale nawet strata wszystkich tych pieniędzy nie spowodowałby zapaści. Co najwyżej nieco gorszy sportowy poziom. Motor nie wyrastałby ponad resztę, ale byłby na równi z tymi, co ich teraz gonią. Budżet Orlen Oil Motoru wynosi 25 milionów złotych. 20 procent, czyli 5 milionów pochodzi ze spółek skarbu państwa. Orlen daje milion za nazwę. Nie wiemy, ile przelewają pozostali. W gronie sponsorów na ten rok została Bogdanka i Grupa Azoty Puławy, bo wcześniej podpisano wieloletnie kontrakty. Nie wiadomo, co dalej ze wsparciem PKO BP i Totalizatora Sportowego. Spółki dają im komfort, ale od nich nie zależy los Motoru Jakby nie liczyć, to trudno zarzucać prezesowi Kępie kłamstwo. 6,5 miliona złotych dostaje z umowy telewizyjnej i tej ze sponsorem PGE Ekstraligi (to ma każdy klub). 4 miliony przelewa miasto, a milion urząd marszałkowski. Wpływy z biletów i sprzedaży gadżetów sięgają 5 milionów. 3,5 miliona to kasa od pozostałych sponsorów, których jest prawie setka. Jak zsumować wszystkie kwoty, to jak nic wychodzi 25 milionów i te 5 milionów ze spółek, to dokładnie 20 procent. Spółki nie dają więc Motorowi niczego innego, jak tylko większy komfort. Gdyby klub ograniczył się do tych lokalnych (Bogdanka, Grupa Azoty Puławy), o co apeluje część ekspertów, to dalej miałby bardzo wysoki budżet na poziomie około 22 milionów. Nie byłby finansowym hegemonem (tym zostałaby Betard Sparta Wrocław z 25 milionami), ale i tak przewodziłby grupie pościgowej. Patrząc na powyższe wyliczenia, można spokojnie napisać, że rola spółek w Motorze jest demonizowana. Klub i bez tego by świetnie prosperowałby. Nie mógłby jedynie pozwolić sobie na luksusy. Być może nie miałby Bartosza Zmarzlika. Byłby jednak zdecydowanie topową drużyną, gdzie nie brakowałoby gwiazd. 20-21 milionów, to pieniądze, jakimi obecnie dysponują trzy inne kluby: ebut.pl Stal Gorzów, Włókniarz Częstochowa czy Apator Toruń.