Choć kibice w Gorzowie z otwartymi rękami przyjęliby Bartosza Zmarzlika z powrotem w swoim zespole, to jednak na taki powrót się na razie nie zanosi. Prezes Sadowski zapowiada, że jego powrót jest kwestią czasu, niemniej Stal nie złożyła Zmarzlikowi nawet propozycji kontraktu. Tym samym Bartosz Zmarzlik sygnował dwuletni kontrakt z Motorem Lublin, a niedawno został wybrany kapitanem zespołu. Czy to oznacza, że kibice mogą zapomnieć o jego powrocie do macierzystego zespołu? Na razie zatem na powrót Bartosza Zmarzlika do Gorzowa się nie zanosi, choć już raz - w memoriale Edwarda Jancarza w tym sezonie startował w Gorzowie, a kibice przyjęli go bardzo ciepło. Zmarzlik zresztą wygrał ten memoriał, zdobywając imponujące 21 punktów. Nie zgadza się z Artiomem Łagutą W wywiadzie dla Interii Artiom Łaguta powiedział, że Bartosz Zmarzlik przestanie zwyciężać w indywidualnych mistrzostwach świata tylko w przypadku, kiedy zabraknie mu motywacji. Zmarzlik podziękował za te słowa Łagucie, choć inaczej zapatruje się na tę sytuację. - Nieco skromniej na to patrzę. Dla mnie każdy rok jest nowym sezonem. Cieszę się z tego, co zdobyłem do tej pory. To mnie nie do końca zadowala. Kocham jeździć na motocyklu i to jest największą motywacją. Do każdego sezonu podchodzę podobnie, głowa jest otwarta na nowe rozwiązania. Żużel jest dynamiczny i wiele składowych decyduje o tym, jakim zawodnikiem się jest. Kluczowe jest to, by być powtarzalnym w cyklu Grand Prix - powiedział Bartosz Zmarzlik.