Tai Woffinden kilka tygodni temu był głównym bohaterem quizu organizowanego przez PGE Ekstraligę. Trzykrotny mistrz świata otrzymał pytania z różnych dziedzin i niestety zabawę ukończył z zaledwie trzema poprawnymi odpowiedziami. Osoba prowadząca kanał na YouTube najlepszej ligi świata zapytała się między innymi o to ile mieszkańców ma Wrocław, w którym 31-latek na co dzień mieszka oraz czy wie w jakim wieku polskie dzieci idą po raz pierwszy do szkoły. Uwagę kibiców zwrócił jednak przede wszystkim wątek Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Betard Sparty pomimo długiego stażu w naszym kraju, za nic w świecie nie potrafił przypomnieć sobie dla jakiego klubu jeden z najlepszych napastników globu zdobywa obecnie bramki. Po dłuższym namyśle Brytyjczyk wypalił jedynie, że "nie śledzi piłki nożnej i kompletnie nie interesuje się futbolem". Kibice są na niego źli o brak wiedzy? 31-latek chyba nieświadomie rozwścieczył tym kibiców, którzy nie szczędzą negatywnych komentarzy pod filmem. - Zobaczcie odcinek z Kuberą, Dudkiem i sami wyciągnijcie wnioski. Dobrze, że nie było pytania przy jakiej ulicy jest stadion... - zauważył użytkownik o nazwie "nucek". - Udowodnił tylko że jest kompletnym ignorantem i obcokrajowcem dla którego liczy się tylko stan konta, a że jeździ już 10 lat dla Sparty i nie zna Wrocławia to dobrze nie świadczy, zważywszy na fakt że mieszkał we Wrocławiu w czasie Covida i miał czas żeby poznać bliżej miasto - dodał pan Łukasz. - Kolejny ,,specjalista" który przyjeżdża do Polski tylko zgarniać hajs - podsumował Robert. Jak widać Tai Woffinden, by jeszcze bardziej rozkochać w sobie fanów, musi się ekspresowo podszkolić. Tym bardziej, że w głowie siedzą mu starania o polskie obywatelstwo. - Już o to zaaplikowaliśmy, ale nie wiem na czym to stanęło i ile to potrwa - oznajmił w magazynie PGE Ekstraligi na WP Sportowefakty. Na razie jednak 31-latek musi skupić się przede wszystkim na jeździe. Ostatnie tygodnie nie są bowiem dla niego najlepsze. Najpierw na inaugurację Grand Prix nie awansował nawet do półfinału, a następnie totalnie położył mecz Betard Sparcie Wrocław. Okazja do poprawy już w najbliższy piątek, gdy na Stadion Olimpijski zawita beniaminek z Ostrowa.