Od działaczy Fogo Unii słyszymy, że Nazar Parnicki jeździ na poziomie Damiana Ratajczaka i innych talentów z leszczyńskiej szkółki. Za rok 16-letniego Ukraińca możemy zobaczyć w składzie ekstraligowca pod numerami 8 i 16. To może być dżoker w talii menedżera Piotra Barona. Fogo Unia zapłaci za Parnickiego Wcześniej oczywiście Fogo Unia musi przelać 60 tysięcy na konto ukraińskiego klubu z Równego. To stamtąd wywodzi się Parnicki. Żużlowiec uciekł wraz z rodzicami przed wojną. Pojawił się w Polsce na początku minionych rozgrywek. Zdał licencję, błyszczał na treningach i w turniejach wieńczących sezon. Jeździł popisowo, choć jak mówi prezes Piotr Rusiecki, miał motocykle z gabloty. Dosłownie, bo jeden z motorów, na którym startował, stał u sponsora jako eksponat. Unia długo zabiegała, że mający polską licencję zawodnik mógł jeździć jako Polak. PZM się jednak na to nie zgodził. Związku nie przekonały argumenty w stylu, że powinniśmy pomagać Ukraińcom. Nie przekonały też argumenty typu, że Rosjanie z polskimi paszportami wracają, a dla Ukraińca nie ma miejsca. PZM nie chce, żeby Parnicki jeździł jako Polak Działacze PZM uznali jednak, że nie mogą robić precedensu. W sezonie 2022 wyciągnęli pomocną dłoń do młodych Ukraińców dając im zgodę na jazdę w DMPJ. Nie mogli jednak pójść na to, żeby Parnicki i inni zawodnicy zza wschodniej granicy jeździli za rok w lidze jako Polacy. - Takie rozwiązanie śmierdziałoby na odległość - słyszymy od jednego z działaczy. - Jeśli w Unii uważają Parnickiego za talent, to niech jeździ jako Ukrainiec. Tak mu pomogą. Natomiast na pewno nie pomogą mu, jeśli będą chcieli zrobić z niego Polaka. Paszportu polskiego nie ma, więc nawet nie ma o czym mówić. Unia już dała w sprawie Parnickiego za wygraną. Został zgłoszony do drużyny U-24. W związku z tym, co napisaliśmy, możliwy jest też debiut Nazara w PGE Ekstralidze. A jeśli nie, to zostanie on wypożyczony. Raczej nie do ROW-u Rybnik, bo tam chętnie wzięliby Parnickiego jako polskiego juniora. Jako zagraniczny zawodnik nie jest potrzebny. Czytaj także: Miasto chce im dać grosze. Oni tak tego nie zostawią