Przypomnijmy, że w tym tygodniu Motor przedstawił Bartosza Zmarzlika, Fredrika Lindgrena i Jacka Holdera właśnie w podobny sposób. Cała trójka niejako spadła z nieba, a prezentacja przybrała formę wielkiego wydarzenia na lotnisku. Mistrz świata był pod wrażeniem, ale nie on jedyny. Taka oprawa wydarzenia podobała się praktycznie wszystkim, bo jednak przyjście mistrza świata to naprawdę wielka sprawa. W Rawiczu postanowili sobie jednak z tego pożartować. Opublikowali film w mediach społecznościowych. Grupa ludzi, głównie małych dzieci stoi na tle helikoptera. - Wy przylatujecie, podpisujecie kontrakty, a my tak my co trening - mówią. Film jest bardzo krótki i z pewnością ma żartobliwy charakter, absolutnie nie niosąc za sobą żadnej złośliwości. Walka o to, kto zrobi to lepiej Obecnie trwa okres transferowy, podczas którego klubu prześcigają się w rywalizacji na najlepsze zaprezentowanie nowego zawodnika. W piątek głośno zrobiło się o GKM-ie Grudziądz, który wyśmiał Krzysztofa Kasprzaka. Żużlowiec w ostatniej chwili rozmyślił się, zmienił ustalenia i odszedł do Wilków Krosno. W Grudziądzu przedstawili go jako hot-doga, co zrobiło furorę w mediach społecznościowych. A przecież jeszcze kilka gwiazd nie zostało przedstawionych. Wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie Piotra Pawlickiego w Sparcie Wrocław, nowych nabytków Wilków Krosno, Chrisa Holdera w Unii Leszno czy też Davida Bellego i Andreasa Lyagera w Polonii Bydgoszcz. Patrząc na tegoroczną kreatywność klubów, naprawdę można spodziewać się cudów. Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę ktoś zrobi taką prezentację, że będzie o niej mówił cały sportowy świat. Czytaj także: Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata